[galeria_glowna]
Uczniowie zbąszyńskich szkół przez całą uroczystość podtrzymywali wizerunki powstańców. Portrety w skali 1:1 zrobiły na zebranych ogromne wrażenie.
(fot. fot. Bartłomiej Kudowicz)
17 stycznia 1920 roku, prawie dwa lata po wyzwoleniu większości ziem przez powstańców wielkopolskich, w wyniku Traktatu Wersalskiego do Zbąszynia wkroczyły wojska polskie. Już kilka dni później miasto odwiedził sam dowódca Armii Wielkopolskiej gen. Józef Dowbor - Muśnicki.
- Na powitanie orkiestra zagrała wówczas Mazurka Dąbrowskiego, wznoszono okrzyki na cześć II Rzeczypospolitej - przypomniał zgromadzonym burmistrz Leszek Leśny. - Teraz postaramy się uczcić pamięć ludzi, którzy walczyli o Wielkopolskę.
Wielkie przygotowania
- Już od marca zeszłego roku przygotowywaliśmy się wraz z Urzędem Miejskim do tego trzydniowego "finału" - przyznaje Agnieszka Rybicka, pracowniczka Centrum Kultury. - Chcieliśmy, żeby uroczystości uzyskały charakter lekcji historii "na żywo". Dlatego pojawili się potomkowie powstańców, profesorowie z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu wygłaszali prelekcje.
- Dzisiaj jest taki dzień wspomnień - mówi Adam Dembniak, uczeń podstawówki. - Rozmawiamy o ludziach, którzy oddali życie również za nasze pokolenie.
- Mieliśmy o tym nawet specjalne lekcje - wtóruje mu koleżanka Karolina Mania. - Wtedy ludzie żyli inaczej niż teraz, było im naprawdę ciężko.
Salwy na cześć
Po uroczystościach w sali ZCM żołnierze poprowadzili zebranych na Rynek. Tam na cześć poległych podczas walk w czasie powstania, żołnierze wystrzelili trzykrotną salwę. Po nich zagrzmiała armata. Uroczystość podsumowano wspólnym zdjęciem.
- To taki obraz w obrazie - tłumaczy pomysłodawca fotografii Wojciech Olejniczak. - Przed laty takie zdjęcie wykonano żołnierzom stojącym na rynku. Dzisiaj robimy wizerunek współczesnych zbąszynian w towarzystwie powiększonych do dużych rozmiarów portretów powstańców. Żeby w tak ważnym dniu byli obecni także bohaterzy sprzed lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?