Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbędny wydatek

(wak)
Tygodnik Motor porównał w testach trzy opony: passio z Dębicy, renomowane continental EcoContact oraz bieżnikowane opony renova. Testy udowodniły, że ogumienie bieżnikowane nie może konkurować z nowymi produktami.

Test, do którego wykorzystano fiata punto, był bardzo wszechstronny. Wykonano próby w zakresie hamowania na śliskiej jak też suchej nawierzchni (w tym na betonie), jazdy po śliskim okręgu, porównano głośność opon, łatwość wyważenia, wygląd, a także ceny.
W zakresie prób hamowania (jak też jazdy po kole) wszystkie trzy opony zachowywały się podobnie. Drogi hamowania były zbliżone zarówno na suchej i mokrej nawierzchni.
Opony bieżnikowane wykazały jednak wielokrotnie większe zużycie. Także spore różnice (na niekorzyść renowy) pokazała próba komfortu jazdy. Opony bieżnikowane były przyczyną dużego hałasu we wnętrzu auta.
Jednak największą wadą opon bieżnikowanych była niebywała trudność ich wyważenia. Mimo że robiono to wielokrotnie, nadal wyczuwano drżenie kierownicy.
Reasumując, zakup opon bieżnikowanych wydaje się niecelowy. Także dlatego, że różnica w cenie miedzy oponą passio a bieżnikowaną wynosi 30-50 zł. Tę sumę wydamy (niekiedy z nawiązką) przy dodatkowym wyważaniu. Co więcej, jeśli zdecydujemy się na zakup opon nowych w jednym z wielkich marketów, ceny opon bieżnikowanych i nowych (niekoniecznie z Dębicy) będą zbliżone.
Unikać powinniśmy także zakupu opon używanych, które są oferowane na giełdach. Pamiętajmy bowiem, że jest to najczęściej ogumienie, które zdjęto z samochodów w Niemczech czy Francji w czasie obowiązkowych przeglądów. A więc mające za sobą minimum 20 tys. km przebiegu.
Warte zastanowienia jest także, czy powinniśmy kupić tańszą oponę krajową, czy droższą z importu. Sprowadzane z zagranicy kosztują około dwukrotnie więcej, natomiast oferują zbliżone (lub niewiele lepsze) parametry. Wydaje się, iż jeśli jeździmy rozsądnie (czyli nie przekraczamy prędkości 120 km/h) powinniśmy pozostać przy oponach z Dębicy czy Olsztyna. Na inne szkoda po prostu pieniędzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska