Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbuduję wodociąg - twierdzi wójt Bobrowic Marek Babul

Tomasz Czyżniewski 68 324 88 34 [email protected]
- Wciąz tylko obiezują, a ja muszę kilka razy dziennie jeździć taczką po wodę - mówi Piotr Bajda
- Wciąz tylko obiezują, a ja muszę kilka razy dziennie jeździć taczką po wodę - mówi Piotr Bajda fot. Mariusz Kapała
Wójt uśmiecha się szeroko. Właśnie rozstrzygnął przetarg. Wiosną zacznie kłaść rury dla pięciu wsi. - Chwała mu i zdrowie jak to zrobi - Piotr Bajda z Kukadła jest nieufny.
- Wciąz tylko obiezują, a ja muszę kilka razy dziennie jeździć taczką po wodę - mówi Piotr Bajda
- Wciąz tylko obiezują, a ja muszę kilka razy dziennie jeździć taczką po wodę - mówi Piotr Bajda fot. Mariusz Kapała

- Wciąz tylko obiezują, a ja muszę kilka razy dziennie jeździć taczką po wodę - mówi Piotr Bajda
(fot. fot. Mariusz Kapała)

W Kukadle byliśmy ostatnio w listopadzie. Już wtedy wójt zapowiadał, że na pewno zbuduje wodociąg. Tylko nie wiedział, ile będzie miał pieniędzy i jak duża będzie inwestycja. A w Kukadle życie toczy się wokół przedwojennego żurawia. Tu przychodzi część mieszkańców wioski, którzy nie mają swoich studni. - Kolejni wójtowie obiecywali, że wybudują wodociąg i na tym kończyli. A wody wciąż nie ma - narzekali mieszkańcy.

Teraz do studni prowadzi wąska ścieżka wśród zasp. Na śniegu widać pojedynczy ślad, jaki zostawia taczka. Zręcznie operuje nią Piotr Bajda, mieszkający w gospodarstwie położonym kilkadziesiąt metrów od studni. - Na śniadanie wiozę dwie taczki. Na obiad jedną. Na kolację jedną. Czasami więcej. Woda jest potrzebna - opowiada. Jedna taczka, na której zamontowany jest niebieski baniak, to 60 litrów wody.

- Woda dla wszystkich - uśmiecha się pan Piotr, pytany o wodociąg. - Obiecują i obiecują. Tyle razy już słyszałem takie zapowiedzi. Teraz robili listy chętnych. Zapisałem się. Trudno się żyje wożąc wodę taczką. Jeszcze trudniej uwierzyć, że coś się zmieni.
Równie trudna sytuacja jak w Kukadle jest również w Barłogach, Chojnowie, Żarkowie i Tarnawie Krośnieńskiej. W tej ostatniej miejscowości momentami jest dramatycznie, bo wysychają nawet studnie.

- To największy problem naszej gminy. Do wszystkich tych miejscowości doprowadzimy wodociąg - zapewnia wójt Babul.
- Kiedy?
- Zakładam, że w tym roku. W zeszłym tygodniu rozstrzygnęliśmy przetarg na wykonawcę tej inwestycji. Zobaczymy, czy będą jakieś protesty - odpowiada wójt. - Inwestycja jest zaplanowana na dwa lata. Będziemy jeszcze ustalać dokładny harmonogram prac. W pierwszej kolejności doprowadzimy wodę.

Bo wodociągowa inwestycja składa się jakby z dwóch części. Pierwsza to wybudowanie w Bobrowicach centralnej hydroforni, z której 23 kilometrami rur woda trafi do wspomnianych pięciu wsi. Drugi etap, to wymiana starej sieci wodociągowej w samych Bobrowicach, co nastąpi w przyszłym roku. W sumie dotyczy to 1.400 osób.
Według wstępnego kosztorysu roboty miały kosztować 9,5 mln zł. Najniższą cenę - 5,4 mln zł - zaoferował Zakład Instalacyjny i Usług Budowlanych Jacek Matuszczak z Międzyrzecza. Inwestycja będzie dofinansowana z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, czyli gmina pokryje tylko połowę kosztów. - W 2009 roku, w sumie pozyskałem z zewnątrz 4,14 mln zł, co pozwoliło i pozwala na wykonanie wielu inwestycji. Jest to kwota bardzo duża, biorąc pod uwagę fakt, że nasze pieniądze na inwestycje to zaledwie 1,68 zł - tłumaczy wójt.

Oprócz wodociągów dostał również pieniądze na remont świetlicy wiejskiej w Bronkowie. To przedwojenny jeszcze budynek, w którym pod koniec zeszłego roku wymieniono dach. Teraz będzie remontowane wnętrze. Koszt 500 tys. zł.
Natomiast przepadł trzeci projekt - budowy sali gimnastycznej przy szkole. - Ponowimy wniosek przy kolejnym naborze środków - zapewnia wójt.

Konikiem włodarza gminy są wiejskie place zabaw dla dzieci. Jest ich już 10 i powstają nowe.
- Nawet, jeżeli woda będzie, to co z kanalizacją? Nikt nic o tym nie mówi - martwi się P. Bajda.
- Najpierw wodociągi. Później kanalizacja. W mniejszych miejscowościach jedynym rozsądnym rozwiązaniem są przydomowe oczyszczalnie ścieków - uważa wójt i śmieje się, że to zadanie na kolejne kadencje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska