9 maja komisja przetargowa Wojewódzkiego Ośrodka Egzaminowania Kierowców w Zieleniej Górze zadecydowała o zakupie sześciu nowych renaultów clio. Na których już od lipca będą zdawali kandydaci na kierowców.
Anabo, zielonogórski diler Renaulta za sześć nowych clio z silnikiem 1,4 litra zażądał 191,4 tys. zł a więc za sztukę ok. 32 tys. zł. Czyli tanio. Ale zrobiły się z tego same klopoty...
Trudniej będzie zdać egzamin
Z wyboru zielonogórskiego WORD niezadowolone są ośrodki szkolenia i kursanci. Sławomir Mańko, prowadzący Szkołę Nauki Jazdy ,,Mańko'' w Zielonej Górze mówił nam wczoraj: - To dla mnie szok. Kupiłem punto, które być może teraz okaże się bezużyteczne. Koledzy podobnie.
Jerzy Dworecki ze szkoły ,,Auto-Jurek'' z Żar dodaje. - Na zakupie tych clio najbardziej stracą kursanci. W Lubuskiem dominują małe szkoły, dysponujące jednym, dwoma samochodami. Wiele nie będzie stać na szybki zakup clio. A więc kandydaci na kierowców będą mieli utrudnione zadanie. Clio jest innym autem, inaczej się zmienia biegi, inne są przełączniki np. świateł. To oznacza, że wiele osób w stresie obleje.
Instruktor nauki jazdy Bogdan Wieczorkowski uważa: - Teraz, po zmianie samochodu, jak zda co piąta osoba, to będzie sukces.
Dziś zdaje co trzecia.
Radosław Włodek z Nowego Świata koło Sulechowa właśnie uczy się jeździć. Fiacikiem.: - Być może będę zdawać na clio i już dziś się tego boję. To zupełnie inne auto. Czy egzaminatorzy będą bardziej wyrozumiali? - pyta z nadzieją Radek.
Flota aut do wymiany
Dyrektor zielonogórskiego WORD Ireneusz Plechan przede wszystkim podkreśla, że przetarg odbył się zgodnie z prawem. - O zwycięstwie decydowała w 80 procentach cena i w 20 procentach warunki gwarancji. Clio uzyskało 94,5 punkty, fiat punto 92,9. Komisja nie miała innego wyjścia, jak wybrać ofertę dilera renault.
Dyrektor przyznaje, że wprowadzenie clio może spowodować pewne kłopoty. Plechan deklaruje też, że na początku każdy ze zdających, zanim przystąpi do egzaminu, będzie mógł zapoznać się z clio.
Ale zdaniem wielu, kursantów nie obroni nawet przed kłopotami nauka jazdy w samochodzie renault. Od lipca na placu będzie i punto, i clio, a o wyborze zadecyduje komputer.
I kto za to zapłaci...
Cenę 32 tys. zł zaproponowała ośrodkowi centrala w Warszawie. A ile zapłacą szkoły nauki jazdy, które teraz pewnie masowo będą zmieniać auta ? - Renault Polska zapewnia, że auta będą sprzedawane po około 45 tys. zł - mówi szefowa Anabo, dilera Renault Joanna Boroń. - Dodatkowo, będzie prawdopodobnie możliwość montażu urządzeń do zasilania silników autogazem. W tej sprawie trwają rozmowy.
Za wymianę aut pewnie zapłacą kursanci. A już dziś kurs kosztuje na południu województwa od 1.200 do 1.500 zł. Czy, kiedy i o ile wzrosną ceny w szkołach jazdy, ich szefowie nie chcą mówić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?