Jak zdalne nauczanie od września miałoby wyglądać? Jak informuje DGP, wszyscy nauczyciele mieliby pracować przez internet, a każda lekcja musiałaby się odbyć według obowiązującego planu, takiego samego, który obowiązuje podczas zajęć w klasach. Nie można by było już wysyłać prezentacji dzieciom, jak robili to niektórzy pedagodzy.
Nowe rozwiązanie dotyczące zdanego nauczania po wakacjach miałoby odciążyć rodziców, na których w dużej mierze spadł ciężar edukacji. Muszą oni tłumaczyć dzieciom, zwłaszcza w klasach I-III zadania wysłane przez nauczycieli, którzy nie zawsze mają wystarczająco dużo czasu dla każdego ucznia.
Jeśli ktoś ma problemy z dostępem do sprzętu, będzie możliwość wypożyczenia komputerów ze szkoły.
MEN potwierdza, że wśród rozwiązań, nad którymi pracuje, są zmiany nie tylko w Karcie nauczyciela, lecz także w kształceniu zdalnym. Nad propozycjami pracuje też Związek Nauczycielstwa Polskiego, ponieważ nauczycielom nie podobał się sposób i forma wdrożenia zdalnego nauczania.