Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdejmować plandekę, czy nie? Trening jest potrzebny, lecz Stal boi się ryzyka

Robert Gorbat
Robert Gorbat
Gorzowski tor od poniedziałku jest przykryty plandeką. i Nie wiadomo, czy uda się ją zdjąć na jakikolwiek trening przed piątkowym meczem Stali z Motorem Lublin.
Gorzowski tor od poniedziałku jest przykryty plandeką. i Nie wiadomo, czy uda się ją zdjąć na jakikolwiek trening przed piątkowym meczem Stali z Motorem Lublin. Robert Gorbat
Zgodnie z zaleceniem PGE Ekstraligi, od ostatniego poniedziałku (4 kwietnia) tory gospodarzy pierwszej kolejki spotkań muszą być przykryte plandekami. Wszystko po to, aby uniknąć konieczności przekładania piątkowych i niedzielnych pojedynków.

W Gorzowie pogoda nie jest od kilku dni aż taka zła, jak zapowiadano w ubiegłotygodniowych prognozach, jednak plandeka regulaminowo przykryła w poniedziałek tor na „Jancarzu”. Czy przed piątkowym (8 kwietnia) meczem z Motorem Lublin stalowcom uda się przeprowadzić choć jeden trening? – Cały czas patrzymy w niebo, analizujemy prognozy pogody i wyczekujemy pogodowego okna – powiedział podczas środowej (6 kwietnia) konferencji pasowej trener Moich Bermudów Stali Stanisław Chomski.

Nie wolno popsuć toru

Regulamin PGE Ekstraligi, opracowany na niepewne pogodowo dni jest bardzo jasny: nikt nie zabrania gospodarzom zdjęcie plandeki i przeprowadzenia treningu, ale nawierzchnia toru musi być przed kolejnym przykryciem równa, sucha i ubita na twardo. Czyli taka, jak przed pierwszym położeniem plandeki.
- Mamy dylemat. Z jednej strony zawodnicy bardzo potrzebują jazdy, a z drugiej nie możemy się narazić na konsekwencje, jeśli podczas treningu nagle się rozpada. Rozłożenie plandeki trwa nawet sześć godzin – argumentował trener Stali. – Od czwartkowego popołudnia znów ma mocniej padać, więc naprawdę nie wiem, czy uda się nam zorganizować jakieś zajęcia. Może się zdarzyć i tak, że do meczu z Motorem przystąpimy z marszu, bez żadnego treningu w tym tygodniu.

Thomsen potrzebuje jazdy

Z wszystkich żużlowców żółto-niebieskich, zgłoszonych do inauguracyjnego spotkania wcześniejszy trening najbardziej przydałby się Andersowi Thomsenowi. – Byłem przerażony, gdy w poniedziałek zobaczyłem zdjęcie dłoni Duńczyka z prześwietlenia – przyznał Chomski.
W czym rzecz? Thomsen miał upadek podczas ostatniego sparingu z Betardem Spartą Wrocław i po zejściu do parkingu narzekał na ból lewej dłoni. Nie doznał żadnego złamania, lecz już wcześniej lekarze zamontowali mu w tej kończynie kilka metalowych zespoleń kości, mięśni i ścięgien. Ręka Duńczyka jest na tyle nadwerężona wcześniejszymi urazami, że każdy dodatkowy natychmiast powoduje ogromny ból i kłopoty z odzyskaniem pełnej sprawności.

- Anders to twardy chłopak, ale o jego faktycznej dyspozycji przekonamy się dopiero wówczas, gdy wsiądzie na motocykl. Po ubiegłym sezonie ma trzecią średnią punktową w zespole, więc w razie konieczności możemy za niego zastosować zastępstwo zawodnika – dodał szkoleniowiec.

Jeździ się trochę inaczej

Kilka dni temu Bartosz Zmarzlik przyznał, że po remoncie gorzowskiego toru jego nawierzchnia zachowuje się trochę inaczej niż wcześniej. Jest bardzo równa, a wiraże pokonuje się płynniej i szybciej.
Z oceną kapitana zespołu zgodził się wczoraj junior Stali Mateusz Bartkowiak. – Tor jest po przebudowie bardzo ciekawy, łatwiej na nim o wyprzedzanie rywali. Pokazały to dwa sparingi, które zdążyliśmy rozegrać przy Śląskiej – powiedział. – Trzeba się jednak w niego wjeździć, by podczas każdego spotkania był naszym atutem. Jestem przekonany, że z każdym tygodniem treningów i startów na „Jancarzu” będziemy coraz lepsi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska