Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdrowi podopieczni DPS w Zielonej Górze wrócili do bezpiecznej placówki

OPRAC.:
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Dowódcy akcji podkreślali, że wszystko przebiegło bardzo sprawnie. Czytaj więcej na kolejnych slajdach. Posługuj się klawiszami strzałek, myszką lub gestami
Dowódcy akcji podkreślali, że wszystko przebiegło bardzo sprawnie. Czytaj więcej na kolejnych slajdach. Posługuj się klawiszami strzałek, myszką lub gestami DWOT
Dla podopiecznych „Domu Kombatanta” pomyślnie zamknął się trudny etap, związany z wcześniejszą ewakuacją. Blisko 70 pensjonariuszy ponownie zamieszkało w swoim domu, gdzie czekali na nich opiekunowie.

Powrót pensjonariuszy do bezpiecznej, odkażonej placówki - to ostatni etap przywracania normalnego funkcjonowania Domów Pomocy Społecznej, jakie realizują Zespoły Interwencji Kryzysowych. Pełen cykl wsparcia właśnie dobiegł końca.

Ewakuacja trwała cztery dni

Na wniosek wojewody lubuskiego, żołnierze 151 batalionu lekkiej piechoty, przeprowadzili na początku października ewakuację podopiecznych DPS w Zielonej Górze. Powodem było wykrycie ogniska koronawirusa w „Domu Kombatanta”. Akcja trwała cztery dni. Do tego celu powołano Zespół Interwencji Kryzysowej, który utworzyli żołnierze 12 WBOT, 11 LDKPanc oraz chemicy z 6 batalionu chemicznego Sił Powietrznych ze Śremu. Mocne wsparcie zapewniła także lubuska PSP oraz policja. Podopieczni DPS zostali przetransportowani do szpitali w Gorzowie Wlkp, w Drezdenku oraz w Torzymiu.

Powrót do domu

W kolejnym etapie lubuscy terytorialsi oraz chemicy ze Śremu przeprowadzili dekontaminację ośrodka. W końcu nadszedł wyczekiwany przez wszystkich moment powrotu do domu, który zakończył się 20 października (wtorek), w nocy. ZIK przeprowadził akcję w takim samym składzie osobowym.

WIDEO: Pensjonariusze DPS-u wracają do placówki

Wszystko przebiegło wzorowo

O szczegółach akcji opowiedzieli dowódcy z 151 blp w Skwierzynie. - Wszystko przebiegło zgodnie z planem — mówił ppłk. Artur Filipowicz, dowódca 151 blp w Skwierzynie. — Robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, by podopieczni DPS jak najszybciej dotarli do swojego domu. W szpitalu medycy zapewnili im fachową opiekę, jednak to oczywiste, że w swoim miejscu czują się bardziej komfortowo - zakończył.

Zadowolony z przebiegu całej akcji był też drugi z dowódców. - Muszę przyznać, że nasza współpraca z Policją i PSP, a także w ramach ZIK, przebiegała wzorowo. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że liczy się dobro ludzi, dlatego tak ważne było zdecydowane i jednocześnie delikatne działanie zarówno podczas ewakuacji, jak i ponownego wprowadzania mieszkańców do „Domu Kombatanta” – tłumaczył kpt. Robert Urbanek, ze 151 blp w Skwierzynie - dowódca akcji.

Zespoły Interwencji Kryzysowych (ZIK) WOT są tworzone na bazie brygad obrony terytorialnej oraz sił kierowanych do ich wsparcia przez Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych i Inspektorat Wsparcia SZ i utrzymywane w sześciogodzinnej gotowości do podejmowania działań.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści (5) - oszustwo na kartę NFZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska