Przewodniczącego wybierano na pierwszej sesji nowej rady. Nieoczekiwanie został nim właśnie Stanisław Kowalczyk, przeciwnik obecnego burmistrza Wschowy. Wygrał wtedy minimalnie z forowanym przez rządzących Fabianem Grzybem.
Wtedy opozycja miała większość i wybrała swego przewodniczącego. Jednak na kolejnej sesji barwy klubowe zmieniła Bogusława Awsiukiewicz i od tej pory większością dysponują rządzący.
S. Kowalczyka odwołano na wniosek grupy radnych z ugrupowania burmistrza Krzysztofa Grabki, którzy stwierdzili, że nie gwarantuje on poprawnej współpracy w radzie. Nie podobało im się, jak przewodniczący wyraża się o burmistrzu i jego współpracownikach. Stosowny dokument w tej sprawie złożył radny Franciszek Baśczyn.
Stronnicy przewodniczącego stwierdzili, że było to zagranie polityczne, bo nie ma żadnych merytorycznych podstaw do odwołania. - Panu się wydaje, że jest chorążym który ma misję - mówił K. Czopek do Baśczyna. - Tymczasem nosi pan zwinięty sztandar z hasłem TKM.
- Miejcie odwagę i powiedzcie: wygraliśmy wybory i bierzemy wszystko - dodał radny Witold Kotowski.
Sam S. Kowalczyk przekazał stery rady wiceprzewodniczącemu Czopkowi. - Chciałbym tylko podziękować, że mogłem poprowadzić te dwie i pół sesji - mówił. - Mojemu następcy życzę dużo zdrowia.
Najpewniej nowy przewodniczący rady zostanie wybrany na najbliższej sesji. Prawdopodobnie kandydatem obozu rządzącego będzie F. Grzyb.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?