Jogurt miał datę przydatności do spożycia dokładnie do 16 września ubiegłego roku!

Już mieliśmy to znalezisko wyrzucić, gdy mąż postanowił, że jednak sprawdzimy, jak ten jogurt wygląda 9 miesięcy po terminie ważności.

Mąż zaintrygowany tym faktem, postanowił spróbować jogurtu. Zjadł najpierw ostrożnie odrobinę, dał nawet mnie spróbować niewielką ilość, a potem coraz śmielej zjadł kilka łyżeczek.

Czytelniczka: I teraz moja refleksja: co my w takim razie jemy, skoro jogurt, deser mleczny i wydawałoby się, szybko psujący, po niemal roku po terminie przydatności do spożycia jest jeszcze smaczny?