Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Zdrowie na jesień.." - kardiochirurgia (odcinek II)

Danuta Kuleszyńska 068 324 88 43 [email protected]
Zaraz po operacji chorzy trafiają na intensywną terapię. Jarosław Jasiński wszczepił by-passy pani Emilii ze Wschowy. - Teraz to będę mogła nawet tańczyć - mówi pacjentka.
Zaraz po operacji chorzy trafiają na intensywną terapię. Jarosław Jasiński wszczepił by-passy pani Emilii ze Wschowy. - Teraz to będę mogła nawet tańczyć - mówi pacjentka. fot. Danuta Kuleszyńska
Jeszcze trzy lata temu na operacje serca jeździliśmy do Poznania, Wrocławia, Szczecina.

Dziś w Nowej Soli mamy kardiochirurgię na najwyższym poziomie. - Operujemy rocznie ponad 400 pacjentów - mówi Jarosław Jasiński, kardiochirurg.

Ostry pomarańcz z zielonymi dodatkami. Na takie kolory pomalowany jest korytarz nowosolskiej kardiochirurgii. Sale, w których leżą chorzy mają swoje nazwy: perłowa, kryształowa, koralowa... - Szpital nie musi być ponury - anestezjolog Ewa Jasińska, oprowadza po oddziale. - Nam zależy na tym, by pacjenci czuli się u nas dobrze.

Kardiochirurgia mieści się na piątym piętrze w tutejszym szpitalu. Powstała trzy lata temu i należy do Dolnośląskiego Centrum Chorób Serca "Medinet" we Wrocławiu. Tego samego, który w zeszłym roku operował malutką Jannet z Iraku. "Medinet" jest szpitalem prywatnym, ale ma podpisany kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. Dlatego ubezpieczeni pacjenci za pobyt i operacje nie płacą ani grosza. A jeden zabieg na sercu kosztuje średnio 18 tys. zł!

Lubuski NFZ z roku na rok przeznacza coraz więcej pieniędzy na kardiochirurgię. - W 2006 roku wydaliśmy na ten oddział 3,5 miliona zł, w tym roku jest to już kwota powyżej 5,5 miliona - wylicza Stanisław Łobacz, dyrektor LOW NFZ.

Pracujemy mózgiem

Nowosolska kardiochirurgia zadomowiła się w szpitalu przy Chałubińskiego na dobre. - Z lecznicą współpracuje nam się znakomicie, podobnie jak ze stacją krwiodawstwa w Zielonej Górze - podkreśla Jarosław Jasiński, szef oddziału, który przyjechał tutaj z Poznania.

Jego gabinet jest kameralny i bardzo skromny. - Bo ja tu nie przesiaduję, tylko jestem wśród pacjentów, a najczęściej na sali operacyjnej.

To prawda. Złapać doktora można jedynie w krótkich przerwach między jedną operacją a drugą. Tylko kardiochirurg wie, jaki to wysiłek: maksymalna koncentracja, duży stres, mikroskopowa dokładność. I świadomość, że nie można popełnić błędu. - Pracujemy mózgiem, a nie rękami - mówi ordynator. - Jeśli ktoś nie radzi sobie ze stresem, to nie radzi sobie z tym zawodem.

Jasiński podkreśla, że operacja to gra zespołowa. Przy jednym tylko zabiegu wspiera go zawsze dwóch chirurgów, dwie instrumentariuszki, pielęgniarki, anestezjolog i perfuzjonista (specjalista monitorujący pozaustrojowe krążenie). Ordynator pierwszy zabieg przeprowadził w Nowej Soli: to było 23 stycznia 2006 roku. Do dziś zoperował już tysiąc pacjentów.

Wyrwałem się śmierci

W dniu naszej wizyty na intensywnej terapii, podłączony do aparatury, leży Marian Przybyła, ślusarz z Zielonej Góry. Dzień wcześniej doktor Jasiński wszczepił mu by-passy. - Żyły miałem zatkane, ale teraz czuję się lepiej. To tak jakbym urodził się od nowa - mówi pacjent.

Kazimierzowi Arcimowiczowi ze Zgorzelca serce już dawno się zepsuło. - Miałem w życiu cztery zawały, ledwie się śmierci wyrwałem - przyznaje. - Doktor usunął mi tętniaka z lewej komory serca... Zastawka też się nie zamykała... Co tu dużo gadać, dał mi nowe życie. Przysiągłem sobie, że już papierosa nie tknę, kawy nie wypiję, diety będę się trzymał. Bo mi na tamten świat jeszcze nie spieszno.

Rocznie przez nowosolską kardiochirurgię przewija się pięć tysięcy pacjentów, spora część to chorzy po zawałach serca. Na operacje przejeżdżają z Zachodniopomorskiego, Dolnośląskiego, Świętokrzyskiego, a nawet z Mazur. I najważniejsze: dzięki "Medinetowi" już nie musimy leczyć naszych serc w innych ośrodkach.

Dbaj o swoje serce!

Najczęstsze przyczyny chorób serca: nadciśnienie, palenie papierosów, niewłaściwe odżywianie (dużo tłuszczów, mało warzyw i owoców), stres, niedoleczone choroby (np. grypa), nieleczone zęby, otyłość, stany zapalne narządów rodnych u kobiet, brak ruchu.

Gdzie się leczyć
Operacje przeprowadzane w nowosolskim oddziale "Medinet": wszczepianie by-passów, usuwanie tętniaków serca, modyfikacja zastawek serca; wymiana chorych zastawek serca na sztuczne; krygowanie wad wrodzonych serca u dorosłych; zwężanie aorty serca; wymiana części uszkodzonej aorty.

Poradnie kardiologiczne w Lubuskiem:

1. Dolnośląskie Centrum Chorób Serca "Medinet" NZOZ, Nowa Sól ul. Chałubińskiego 7 (budynek szpitala, V piętro). Tel. 068 388 21 91

2. Szpital Wojewódzki SPOZ w Zielonej Górze, ul. Zyty 26. Tel. 068 329 62 00

Oddział szpitalny: Dolnośląskie Centrum Chorób Serca "Medinet" NZOZ Nowa Sól, ul. Chałubińskiego 7 (budynek szpitala V piętro).Tel. 068 388 21 91.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska