Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ze szpitala w Drezdenku w kilka dni odeszło 100 pielęgniarek. Nie chcą pracować w czasach koronawirusa

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Za zajmowanie się pacjentami z Covid-19 pielęgniarki mogą mieć dwukrotnie wyższe pensje.
Za zajmowanie się pacjentami z Covid-19 pielęgniarki mogą mieć dwukrotnie wyższe pensje. Archiwum Polska Press
Ze szpitala powiatowego w Drezdenku w ciągu niespełna dwóch tygodni odeszło... około 100 pielęgniarek. I to mimo tego, że w czasach koronawirusa mogłyby zarabiać nawet do 10-20 tys. zł miesięcznie. Odchodzą też lekarze.

Informację o pogarszającej się sytuacji kadrowej w Szpitalu Powiatowym w Drezdenku dostaliśmy od jednego z Czytelników.
- W całej Polsce brakuje lekarzy, a w Drezdenku cała grupa bezczelnie zwolniła się z pracy, śmiejąc się niejako mieszkańcom w twarz. To bulwersuje wszystkich mieszkańców Drezdenka, a zainteresuje zapewne też mieszkańców Gorzowa, skoro chorzy trafiają obecnie do Drezdenka - napisał nam Czytelnik.

Szpital w Drezdenku. Zostało tylko dwóch miejscowych

Odchodzenie lekarzy potwierdza nam Maciej Bak, prezes drezdeneckiej lecznicy.
- W naszym szpitalu pośród ponad 30 lekarzy pracowało też pięciu miejscowych. Z tej grupy w ostatnich dniach odeszło trzech - z oddziałów: wewnętrznego i ginekologicznego. Dwudziestu kilku pozostałych lekarzy to jednak osoby dojeżdżające - mówi prezes.
Szpital w Drezdenku 19 października został przekształcony w szpital „covidowy”. Oznacza to, że są w nim pacjenci tylko i wyłącznie zakażeni koronawirusem. W czwartek 29 października na 126 przygotowanych tutaj łóżek było około 50 pacjentów.

Oszczędności duże. Można odchodzić

Dlaczego lekarze odchodzą? - Zarabiają tyle pieniędzy, że mogą pozwolić sobie, by zrobić przerwę w pracy - powiedział nam anonimowo Czytelnik, do którego zadzwoniliśmy po otrzymaniu od niego sms-a sygnalizującego problemy kadrowe w Drezdenku.
Ile zarabiają lekarze? Bywa, że ich pensje niektórych z nich to nawet kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie (mówimy o zarobkach w Polsce).

Trwa głosowanie...

Czy boisz się o brak opieki, jeśli zachorujesz na Covid-19?

Prezes szpitala w Drezdenku mówi nam, że lekarze odeszli, bo nie chcieli zajmować się pacjentami z koronawirusem. - Twierdzili, że przecież nie są specjalistami od chorób zakaźnych. Tyle, że teraz już nigdzie nie ma szpitala „czystego”, czyli takiego, w którym nie ma pacjentów z covidem - mówi M. Bak. Prezes zapewnia, że brak trzech lekarzy nie zdezorganizuje pracy drezdeneckiej lecznicy.

Za zajmowanie się pacjentami z Covid-19 pielęgniarki mogą mieć dwukrotnie wyższe pensje.

Ze szpitala w Drezdenku w kilka dni odeszło 100 pielęgniarek...

Dwie trzecie pielęgniarek odeszło

Odejście lekarzy to w zasadzie nic przy problemach z pielęgniarkami.
- Mieliśmy 160 pielęgniarek, ale po tym, gdy zostaliśmy przekształceni w szpital covidowy, zostało tylko 60 - mówi prezes szpitala.
- Zaraz, zaraz... ale szpital został przekształcony w covidowy 19 października, czyli półtora tygodnia temu - nasz dziennikarz nie może uwierzyć w to, co słyszy.

- Tak, od 19 października odeszło około 100 pielęgniarek - mówi prezes szpitala w Drezdenku.

- Tak, od 19 października odeszło około 100 pielęgniarek. Jeśli chodzi o nie, to sytuacja jest u nas dramatyczna - potwierdza prezes Bak. Dodaje, że z pracy poodchodziły m.in. pielęgniarki, które są już w wieku emerytalnym czy te, które zwyczajnie bały się pracować z zarażonymi pacjentami.

Na nic podwójna pensja

Pielęgniarek nie była w stanie zatrzymać nawet wizja zwiększonych zarobków. By zachęcić personel medyczny do pracy w trudnej sytuacji epidemicznej, rząd zdecydował o wypłacaniu specjalnego dodatku personelowi zajmującemu się pacjentami z Covid-19. Dodatek jest na tyle duży, że niemal podwaja dotychczasowe zarobki.
- Pielęgniarki na etacie mogłyby więc zarabiać łącznie około 10 tys. zł miesięcznie, a pielęgniarki na kontrakcie nawet 20 tys. zł. Mu już mieliśmy nawet umowy przygotowane. Mamy jednak nadzieję, że pielęgniarki zdecydują się jednak wrócić i za takie pieniądze pracować - mówi prezes M. Bak. By pielęgniarek było w szpitalu więcej, zwrócił się właśnie do wojewody lubuskiego z prośbą o skierowanie pielęgniarek do pracy w Drezdenku. Ile ich przybędzie, nie wiadomo.

Same łóżka nie wystarczą

- Szykujemy się do uruchomienia kolejnej partii łóżek covidowych, bo sytuacja z epidemią się pogarsza. Samymi łóżkami problemu koronawirusa się nie rozwiąże. Potrzebni są też ludzie - mówi prezes szpitala w Drezdenku.

Polecamy wideo: Pytanie od widza. Ile dni kwarantanny należy zrobić, aby móc bezpiecznie odwiedzić dziadków?

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska