Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żeby szanowali pracownika

HENRYKA BEDNARSKA (95) 722 57 72 [email protected]
Sierpień - 25 lat temuSzczęśliwi stoczniowcy niosą na ramionach Lecha Wałęsę. Po podpisaniu porozumień gdańskich kończy się 18-dniowy strajk. Komuniści zgadzają się na istnienie niezależnych związków zawodowych. Tak powstała NSZZ "Solidarność”.
Sierpień - 25 lat temuSzczęśliwi stoczniowcy niosą na ramionach Lecha Wałęsę. Po podpisaniu porozumień gdańskich kończy się 18-dniowy strajk. Komuniści zgadzają się na istnienie niezależnych związków zawodowych. Tak powstała NSZZ "Solidarność”. fot. Stanisław Składanowski /FotoRzepa
Mówią, że tamtych 21 postulatów było dobrych. Tylko wielu nie spełniono. - Gdyby co roku rząd wywiązywał się choć z jednego, od czterech lat bylibyśmy w raju - stwierdził wczoraj Mariusz Kępiszak z Enei.

Są z sześciu gorzowskich zakładów. Albo szefują Solidarności, albo po prostu należą do związku. Przypominają sobie tamte postulaty. Wyliczają, że osiem nie zrealizowano. - Wszystkie byłyby spełnione, gdyby przeprowadzono dekomunizację - twierdzą zgodnie. Władysław Pawlukiewicz z MZK mówi wprost: - Towarzysze zwyczajnie śmieją się z nas i robią swoje.

Żeby szanowali pracownika

Najbardziej boli ich łamanie Kodeksu pracy. - Pracodawcy okradają pracowników. Ludzie harują i nie dostają zapłaty - denerwuje się Ewa Jaślanek z mleczarni Rolmlecz. Związkowcy dziwią się, dlaczego nie ma kary dla nieuczciwych pracodawców. Także takich, co nie płacą za nadgodziny. - Wykorzystywanie ludzi i niepłacenie za nadgodziny to reguła - uważa Marek Prażanowski ze spółki Wagony.
Związkowcy marzą. - Mądry pracodawca powinien szanować pracowników i umiejętnie ich nagradzać - zauważa Kępiszak z Enei. Bo dobrze opłacanego pracownika nie interesuje, ile zarabia menadżer, jaki ma samochód i gdzie mieszka. - Jeśli dobrze zarządza, tzn. że mu się należy. Ma on, mają ludzie - dopowiada Jaślanek. Ich zdaniem takie perełki, choć rzadko, pojawiają się i w Lubuskiem, np. Kostrzyn Paper. - Nam doskwiera bezrobocie - mówi Sławomir Steltmann z Rejonowego Urzędu Poczty. Inni potakują i mówią, że tu też łamane jest prawo. - Konstytucja, bo ona gwarantuje nam prawo do pracy - tłumaczy Kępiszak.

Związek jak wróg

Ubolewają zgodnie nad coraz mniejszą rolą związku w zakładach. - Szefowie nas ignorują, jakby związek nie istniał. Od półtora roku mamy nowego właściciela, a jeszcze się nie spotkaliśmy - żałuje Jaślanek. W Rolmleczu były trzy związki zawodowe, została tylko Solidarność. Według Jaślanek takie lekceważenie odbiera związkom członków. - Ludzie mówią, co będę należał, jak wy nic nie możecie - mówi szefowa związku.
Inaczej jest w Enei. - Jesteś-my najliczniejszym związkiem, to my dyktujemy warunki. Ale za sobą czujemy siłę Solidarności. Nam łatwiej walczyć o pracownika - przyznaje Kępiszak. Choć i on narzeka na kolejne ,,majstrowania'' przy ustawie o związkach. Wszystko przez silne lobby pracodawców, które naciska na rząd i Sejm i w konsekwencji prowadzi do ograniczenia roli związków. - Pracodawcy traktują związki jak wroga. My wcale nie czujemy się wolni, co gwarantował nam pierwszy z sierpniowych postulatów - mówi Jaślanek.

Bez partyjnych fachowców

Niemal wszyscy mówią o odpolitycznieniu kadry kierowniczej. - To mocno dotyczy mojej firmy. Stanowiska padają łupem partii, która wygrywa wybory. Czasami tworzone są fikcyjne stołki - twierdzi Steltmann. Prażanowski nie ukrywa, że ich poprzedni prezes przez swoją niewiedzę omal nie doprowadził firmy do upadłości. - I jeszcze zatrudnił syna - złości się związkowiec.
Kępiszak wyrzuca, że partie nie patrzą na kwalifikacje. - U nas pracowali tacy, którzy znali się na energetyce. Teraz znają się na szpitalnictwie - mówi z uśmiechem.
Żeby to się zmieniło, jest według związkowców tylko jedna rada. Od tego zaczęli wczorajsze spotkanie. Dekomunizacja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska