Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zenit okazł się zbyt mocny. Ale ze Stalą z którą gramy w czwartek w Ostrowie Wlkp. musimy powalczyć

Andrzej Flügel
Andrzej Flügel
Fragment meczu Stelmet Enea BC - Zenit. Liczymy, że w Ostrowie nasz zespół powalczy o zwycięstwo
Fragment meczu Stelmet Enea BC - Zenit. Liczymy, że w Ostrowie nasz zespół powalczy o zwycięstwo Mariusz Kapała
Zielonogórzanie wysoko, bo aż 67:92 ulegli Zenitowi Sankt Petersburg w drugim meczu sezonu w lidze VTB. W czwartek czeka ich kolejne trudne spotkanie. W ekstraklasie gramy w Ostrowie Wlkp. z BM Slam Stalą.

Po dobrym meczu w Moskwie z Khimkami wydawało się, że w kolejnym starciu z czołowym zespołem Europy Zenitem Sankt Petersburg jesteśmy w stanie powalczyć o kolejny dobry rezultat. Tymczasem zostaliśmy niemal wbici w parkiet. Te dwa spotkania pokazały, że owszem, budżety nie zawsze grają i w sprzyjających okolicznościach (tak było w Moskwie) nasz zespół może próbować nawiązać walkę z mocniejszymi. Jednak kiedy rywal gra na całego, różnicę widać jak na dłoni i ona szybciutko przekłada się na wynik. Tak było we wtorkowy wieczór w hali CRS w Zielonej Górze. Dopóki staraliśmy się twardo stawiać Rosjanom, a oni jeszcze nie włączyli wyższego biegu jakoś to wyglądało. Później to była gra ,,do jednej bramki”. Podkreślił to szkoleniowiec zielonogórzan Żan Tabak. - Widzieliśmy tu dwa mecze, do przerwy jeden i po przerwie inny - mówił szkoleniowiec. - Do przerwy mój zespól próbował walczyć, popełniał błędy, ale walczył! W drugiej połowie z jakiegoś powodu przestaliśmy grać. Dopadła nas jakaś mentalna blokada; nie wiem czemu, ale przestaliśmy walczyć, poddaliśmy się.

- Rywale wykorzystali nasze słabości - mówi Marcel Ponitka. - W trzeciej kwarcie staraliśmy się jakoś złapać oddech. To euroligowy zespół, który gra fizyczną koszykówkę i potrafi każdy nawet najmniejszy błąd rywala natychmiast wykorzystać. W trzeciej kwarcie nie graliśmy tego co powinniśmy. Było zbyt wiele przestojów i błędy w ataku. Nie wypełnialiśmy przedmeczowych założeń, a w pewnym momencie nawet się trochę poddaliśmy, co Zenit wykorzystał. Potem już trudno było coś odrobić. Zabrakło nam decyzyjności w ataku i agresywności w obronie. Zenit trafiał łatwe rzuty, grał szybko z kontry i skończyło się naszą wysoka porażką.

We wtorkowy wieczór zainaugurowano sezon 2019/2020 w Zielonej Górze. Na pierwszy ogień  mieliśmy bardzo mocnego i utytułowanego rywala Zenit Sankt Petersburg.

Za wysokie progi dla koszykarzy Stelmetu Enei BC. Zenit wyra...

Statystyki pokazują przepaść jaka tego wieczoru była między naszymi zespołami. W rzutach z gry rywale mieli 55,2 proc. skuteczności (32 celne rzuty na 58 oddanych), Stelmet - 36,7 proc. (22/60). Za dwa Zenit osiągnął 71 proc (22/31), gospodarze 41 proc. (16/39). W zbiórkach nie wyglądało to źle bo byliśmy tylko minimalnie gorsi 32:34. Bardzo wiele dzieliło nas w liczbie astyst. Zaliczyliśmy ich 16, a rywal 25. W sumie nawet biorąc pod uwagę różnice obu zespołów, był to nasz słaby występ w którym charakter pokazaliśmy tylko do przerwy.

Na rozpamiętywanie tej porażki nie ma czasu bo już w czwartkowe popołudnie gramy kolejny mecz w ekstraklasie i kolejny wyjazdowy. Walczymy w Ostrowie Wlkp. z BM Slam Stalą. To mocniejszy rywal niż nasz pierwszy ligowy przeciwnik, Start Lublin z którym przecież przegraliśmy w inauguracji 79:84. Zespół z Ostrowa po powrocie do ekstraklasy, po rocznej adaptacji odgrywa w niej czołowe role. W ubiegłym sezonie wprawdzie przegrał w ćwierćfinale z Anwilem, ale w poprzednim zdobył srebrny medal, a jeszcze wcześniej brązowy. W obecnym ambicje klubu są podobne. Nowy trener Jacek Winnicki zmontował ciekawą ekipę i nikt w Ostrowie nie będzie miał łatwo. W inauguracji Stal niespodziewanie uległa beniaminkowi Astrorii Bydgoszcz 88:94 i z pewnością zechce się zrehabilitować. Miejmy nadzieję, że zielonogórzanie odpowiedzą na to dobrą grą. Mecz w czwartek o godz. 17.30. Transmisja w Polsacie Sport.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska