Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zgłupieć można z tymi podwyżkami

Henryka Bednarska 0 95 722 57 72 [email protected]
Prąd na pewno podrożeje w przyszłym roku, bo węgiel ma kosztować więcej aż 20 proc. Jeśli przeciętna rodzina zużywa 1,5 tys. kwh rocznie, zapłaci co miesiąc kilka złotych więcej.
Prąd na pewno podrożeje w przyszłym roku, bo węgiel ma kosztować więcej aż 20 proc. Jeśli przeciętna rodzina zużywa 1,5 tys. kwh rocznie, zapłaci co miesiąc kilka złotych więcej.
- Matko święta! Siedzę po ciemku i wciąż mam płacić więcej - denerwuje się Janina Giedrojć-Towścik z Gorzowa.

Co dwa miesiące wydaje na rachunki za energię 135 zł, ale będą ją kosztować więcej. Pytanie tylko - czy od tego roku, czy dopiero od następnego.

- Wymieniłam żarówki na energooszczędne, oddałam bezprzewodowy czajnik, telewizor oglądam po ciemku, w kuchni i w moim pokoju światło świecę tylko przez chwilę - wylicz pani Teresa.

Co dwa miesiące płaci 135 zł. Od przyszłego roku będzie płaciła więcej, bo węgiel może zdrożeć nawet o 20 proc. Ale prąd może być droższy jeszcze w tym roku. - Złożyliśmy taki wniosek - potwierdził nam Paweł Oboda z Enei. Ta firma dostarcza nam prąd.

Łańcuszek winnych

Wszystko przez węgiel. Tak mówią w Enei, która dostarcza energię do lubuskich mieszkań. Z węgla kamiennego powstaje około 70 proc. energii. - We wrześniu węgiel poszedł w górę, elektrownie płacą więcej kopalniom, produkują więc droższy prąd.

No i nam sprzedają go drożej - tłumaczy Oboda, rzecznik Enei. Firma chce więc podnieść cenę prądu jeszcze w tym roku. O zgodę poprosiła Urząd Regulacji Energetyki. - Tak zrobiły wszystkie firmy energetyczne - twierdzi Oboda.

W Kompanii Węglowej protestują, że nie tylko cena węgla jest winna. - Oprócz niego na cenę prądu wpływają podatki, koszt przesyłu energii - wylicza Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii.

Mówi, że elektrownie błagają Kompanię o węgiel, a ona go nie ma. - Wycofaliśmy więc z eksportu dwa miliony ton. Za jedną tonę dostawali tam 300 zł, a w Polsce dużo mniej. A my nie możemy być stratni. Poza tym wszystko drożeje, sami płacimy więcej za prąd, nie możemy utrzymywać cen węgla z zeszłego roku - tłumaczy Madej.
Co zrobi Urząd Regulacji Energetyki?

Jeszcze nie wiadomo. Musi odpowiedzieć na wniosek Enei w ciągu 30 dni. Specjaliści twierdzą jednak, że urząd nie będzie miał wyjścia i zgodzi się na podwyżkę, bo nie wynika ona ze wzrostu kosztów w samej Enei, ale czynników obiektywnych, czyli droższego węgla.

O ile podrożałby prąd? - Nie mogę powiedzieć, jesteśmy w trakcie negocjacji. Poprosiliśmy o podwyżkę najmniejszą z możliwych. Nie chcemy, żeby mocno odczuli ją klienci, ale nie mamy innego wyjścia - mówi rzecznik Enei.

Zaciskanie pasa

Prąd na pewno podrożeje w przyszłym roku, bo węgiel ma kosztować więcej aż 20 proc. Jeśli przeciętna rodzina zużywa 1,5 tys. kwh rocznie, zapłaci co miesiąc kilka złotych więcej.

Ci ogrzewający prądem domy - nawet kilkanaście złotych. Enea nie chce rozmawiać o cenach w przyszłym roku. - We wrześniu elektrownie negocjują z kopalniami - twierdzi rzecznik. To samo mówi rzecznik Kompani Węglowej: - O 2009 r. będziemy dopiero rozmawiać.

Agnieszka Wdowiak z Jastrzębnika (gm. Santok) zapowiedziami podwyżek jest przerażona. - Mąż pracuje, ja tylko sezonowo, mamy dwoje dzieci. Za prąd płacimy 200 zł co drugi miesiąc i już liczymy każdy grosz. Czeka nas zaciskanie pasa - stwierdza. Stefan Kupis z Gorzowa się złości.

- Za komuny jak podwyższali, to dawali większe pensje. Skąd na to brać? - pyta 87-latek. Jego sąsiadka Genowefa Szewczyk zapewnia, że prąd oszczędza już od dawna.

- Mamy telefon, ale on musi być, bo w naszym wieku trzeba dzwonić do lekarza. Lodówka tylko chodzi, a jak z mężem oglądamy telewizor, światła są pogaszone - mówi. Kręci głową na takie życie i refleksyjnie zauważa: - Na tamtym świecie ciemno i tu ciemno.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska