Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zgonów coraz więcej. Prosektoria są za małe. Jest już problem z pogrzebami w Lubuskiem

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Dziennie w Gorzowie odbywa się nawet kilkanaście pogrzebów dziennie.
Dziennie w Gorzowie odbywa się nawet kilkanaście pogrzebów dziennie. pixabay
Kilkanaście pogrzebów dziennie, niektóre już przed 8.00, dłuższe oczekiwanie na pogrzeb. Tak w ostatnich dniach wyglądają sprawy związane z pochówkiem. Pandemia nie odpuszcza.
  • - Pogrzebów przybywa. To widać gołym okiem. W Gorzowie są trzy kaplice cmentarne. W weekend w tym samym czasie msze pogrzebowe były w każdej z nich. Jakby tego było mało, czwarty pogrzeb był tylko przy grobie - mówi nam jeden z gorzowskich księży, który przewodniczył jednej z ceremonii pogrzebowych.

35 aktów zgonu jednego dnia

Ostatnie dni października i pierwsze dni listopada to bodaj najczarniejszy okres w ostatnich wielu latach. Nie tylko z powodu koronawirusa ludzi umiera więcej niż zwykle. Niedawno pisaliśmy, że 2 listopada w Urzędzie Stanu Cywilnego w Gorzowie wystawiono rekordową liczbę 35 aktów zgonu. Teraz to się przekłada na liczbę pogrzebów.

- W sobotę było ich aż 13. Gdyby miał być o jeden pogrzeb więcej, to już byśmy logistycznie z tym nie podołali - mówi Karolina Rzepecka, prezes Inneko SPZ, administrator cmentarza. Dotychczas w Gorzowie było średnio około pięć pogrzebów dziennie. W ostatnich dniach około dziesięć pochówków co dnia to już, niestety, norma.

Pogrzeby już przed 8.00

Liczba pogrzebów przekłada się na godziny ceremonii. - Zwykle pierwsze pogrzeby odbywały się o 9.00 lub 9.30, teraz zaczynają się już o 7.30. Jeśli wcześniej w ciągu miesiąca było średnio około 100 pogrzebów, a teraz dziesięć pochówków jest w ciągu dnia, inaczej tego rozplanować nie można - mówi Adrian Romaniszyn, szef firmy Products, która prowadzi najczęściej wybierany w Gorzowie dom pogrzebowy.

- W przeciągu roku statystycznie o wzroście liczby zgonów jeszcze mówić nie można. Tak jak teraz umiera dużo ludzi, tak wiosną umierało ich mniej, niż wynikałoby to ze średniej. O rosnącej tendencji będzie można mówić najwcześniej po kwartale czy po roku - mówi A. Romaniszyn.

Pogrzeb? Termin na 19 listopada

W Gorzowie jest więcej pogrzebów, a w Zielonej Górze wydłużył się czas oczekiwania na pogrzeb.
- U nas nie przekracza on tygodnia - mówi Jerzy Mądry z zakładu organizacji pogrzebów Ad Patres w Zielonej Górze.
- Jest już problem z godzinami na cmentarzu. Dość długo czeka się też na kremacje - słyszymy w kolejnym z zakładów pogrzebowych.

Zwłoki są spopielane lub chowane w trumnach, w zapieczętowanych dwóch workach, bez ubierania i przygotowywania ciał do pogrzebu

W trzecim zielonogórskim zakładzie mówią konkretnie, że najbliższy wolny termin na pogrzeb to... 19 listopada. - Cmentarze powinny pracować w soboty, tak jak było to kiedyś. Trzeba coś z tym zrobić, bo to nienormalne, aby ciało z covidem leżało prawie cały tydzień albo i więcej - słyszymy.

Dziennie w Gorzowie odbywa się nawet kilkanaście pogrzebów dziennie.
Dziennie w Gorzowie odbywa się nawet kilkanaście pogrzebów dziennie. pixabay

Kremacja zwłok

Nie lepiej jest z kremacją zwłok.
- Bywa, że rodziny czekają nawet tydzień - mówi Barbara Dżaman, właścicielka zakładu pogrzebowego Olimp w Żaganiu.
Kremacja (a także pochówek) zmarłych na COVID-19 wygląda inaczej niż innych osób.

- Zwłoki są spopielane lub chowane w trumnach, w zapieczętowanych dwóch workach, bez ubierania i przygotowywania ciał do pogrzebu - mówi Marek Nieszczerzewski, właściciel zakładu pogrzebowego Absolut w Żaganiu. W tym mieście też liczba zgonów znacznie wzrosła. W marcu, czyli na początku pandemii, było sześć pogrzebów tygodniowo, w pierwszym tygodniu listopada było ich aż 16.

Prosektoria są za małe

Rosnąca liczba zgonów to kłopot także dla samych szpitali. - Około dwa tygodnie temu mieliśmy więcej zgonów niż miejsc w prosektorium. U nas przed pandemią zwykle umierała jedna osoba na trzy miesiące, więc mamy trzy miejsca. Pod koniec października było jednak nawet do siedmiu zgonów na dobę. Musieliśmy więc prosić zakłady pogrzebowe, by jak najszybciej odbierały od nas zwłoki - mówi Katarzyna Lebiotkowska, prezes Lubuskiego Szpitala Specjalistycznego Pulmonologiczno-Kardiologicznego w Torzymiu.

Skąd tak nagły wzrost liczby zgonów?

W październiku do lecznicy trafiła część chorych pacjentów z Domu Kombatanta w Zielonej Górze. Poza tym 115 łóżek, czyli około 50 proc., zostało przekształconych w covidowe.

W Gorzowie problemów z miejscami w prosektorium nie ma. - Chcemy jednak zwiększyć ich liczbę, by uniknąć problemu z brakiem miejsc - mówi Agnieszka Wiśniewska, rzecznik szpitala wojewódzkiego w Gorzowie.

Według oficjalnych danych Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego od 4 marca, gdy wykryto pierwszy przypadek koronawirusa, w naszym regionie na COVID-19 zmarły 154 osoby.

Polecamy wideo: Raport koronawirusowy - poniedziałek, 9 listopada

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska