Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra: Co się dzieje ze śmieciami?

Marcin Matuszewski
Ta rozdrabniarka kosztowała ZGKiM 800 tys. zł.
Ta rozdrabniarka kosztowała ZGKiM 800 tys. zł. Marcin Matuszewski
Nowa ustawa śmieciowa wciąż niepokoi naszych Czytelników. Zasypują nas pytaniami, m.in. o segregowanie odpadów. Czy śmieci są zabierane jednym samochodem? Czy trzeba myć wyrzucane pojemniki? Zapytaliśmy o to Wojciecha Janke, dyrektora ZGKiM.

- W domu segreguję śmieci od dwóch lat. Segregowaliśmy też w pracy, ale nie wszyscy wierzą, że to ma jakiś sens. Pewnego dnia przyszła pewna osoba i zgarnęła posegregowane odpady do jednego wora. Twierdząc, że segregacja to bujda - opowiada Honorata Nowicka, zapytana przez nas na deptaku.

Podobnie rzeczy słyszała nasza kolejna rozmówczyni. - Segreguję śmieci, choć wymaga to trochę więcej wysiłku niż zwykłe ich wyrzucenie. Jednak czytałam gdzieś, że nie warto, bo wszystko i tak jest zabierane przez jeden samochód, gdzie śmieci się mieszają - mówi Małgorzata Marysiuk.

Jak jest naprawdę? Tego dowiecie się z czwartkowego, papierowego wydania Gazety Lubuskiej!

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska