- Teraz jest zielono, liście przesłoniły widok, ale jesienią i zimą to prawdziwa makabra, co się tu dzieje - załamuje ręce pani Maria. - To mógłby być piękny zakątek. Rekreacyjny. Mieszkam tu od dawna, drzewa i krzewy bardzo się tu rozrosły, ale niestety nie wszyscy potrafią to uszanować.
Jak mówią mieszkańcy, nie tylko straszy swym widokiem spalony dawny młyn. To miejsce upodobali sobie miłośnicy mocniejszych trunków, którzy nie tylko są tu głośni, ale zanieczyszczają teren butelkami na napojach wyskokowych, plastikami, papierami. Tak jest też wzdłuż drogi prowadzącej z ul. Działkowej do Objazdowej.
Przydałyby się tu częstsze patrole policji czy straży miejskiej. Bo jak widać akcje "Sprzątania świata" rozwiązują problem tylko na chwilę. Po zabraniu stąd śmieci, szybko pojawiają się nowe.
POLECAMY RÓWNIEŻ
Zielona Góra: Nietypowe muzeum pod chmurką. Musisz to zobacz...
ZOBACZ TEŻ
Zielona Góra leży już nad Odrą, dlatego też w mieście powsta...
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
