Zielona Góra. Część zielonogórskich radnych jest niezadowolona z pracy policjantów

Na XIII sesji rady miasta zawrzało w kwestiach finansowych. Radni głosowali m.in. w sprawie udzielenia pomocy w wysokości 5 tys. złotych Samorządowi Województwa Lubuskiego na ratowanie starego buku, który rośnie przy stacji pogotowia ratunkowego w Zielonej Górze.

Wywiązała się również dyskusja na temat środków, które mają być przeznaczone na fundusz wsparcia policji Komendy Wojewódzkiej w Gorzowie. Ta uchwała co roku budzi duże wątpliwości wśród radnych. Wnioskodawcą jest prezydent Janusz Kubicki. To coroczna nagroda dla funkcjonariuszy - 60 tys. złotych za ponadnormatywny czas służby podczas Winobrania, a 20 tys. złotych na nagrody za zaangażowanie. - Ponad 160 funkcjonariuszy dodatkowo pojawiło się w Zielonej Górze podczas święta wina. Każdy patrol to zwiększenie poczucia bezpieczeństwa. Warto przekazywać te środki policji - przekonywał podczas sesji prezydent Kubicki.

Innego zdania byli radni, którzy twierdzą, że na ulicach Zielonej Góry nie widać policjantów, co przekłada się na porządek w mieście.

- Na deptaku zrobiło się niebezpiecznie. Kierowcy nagminnie łamią zakaz i jeżdżą po rynku - mówił radny Janusz Rewers. - Policjanci sobie totalnie nie radzą. Jest ich za mało, w komendzie są wakaty. Prosiliśmy o interwencję w sprawie parkowania na przejściach dla pieszych i nic się z tym nie robi! - dodał Robert Górski.

Nie zabrakło też głosów poparcia dla policjantów: - Uważam, że za dodatkową pracę należy się dodatkowe wynagrodzenie - mówił radny Sławomir Kotylak.

Wiceprezydent Dariusz Lesicki podkreślił, że gdyby nie policjanci, miasto musiałoby wynająć firmę ochroniarską, a wtedy koszta byłyby jeszcze wyższe. Koniec końców uchwałę podjęto, a radni wspólnie przyznali, że będą żądali sprawozdania, na co dokładnie wydano pieniądze. Bowiem na sesji pojawiły się podejrzenia, że część środków jest przeznaczanych na nagrody dla kierownictwa.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy rzeczniczkę Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.

- Naturalnym stanem jest zmienna liczba wakatów. Jest to sytuacja naturalna wynikająca z rotacji czy też wymiany kadr. Część policjantów przechodzi na stanowiska do innych jednostek, część odchodzi w związku z nabyciem praw emerytalnych, a część przechodzi szkolenie podstawowe, żeby rozpocząć służbę w Policji. Natomiast zielonogórska komenda miejska nie ma problemu z zapewnieniem bezpieczeństwa mieszkańcom zarówno miasta jak i powiatu, a nad właściwą realizacją zadań czuwają przełożeni - tłumaczy podinsp. Małgorzata Stanisławska.

Rzeczniczka powołuje się też na statystyki, z których wynika, że zadania realizowane są w sposób właściwy, a roczna analiza bezpieczeństwa przygotowywana w komendzie miejskiej potwierdza, że od kilku lat zielonogórscy funkcjonariusze sukcesywnie ograniczają przestępczość na terenie miasta i powiatu, a co za tym idzie, z roku na rok odnotowują coraz mniej przestępstw.

Poinsp. Stanisławska odniosła się również do sprawy kierowców, którzy jeżdżą po deptaku : - W związku z sygnałami od mieszkańców o osobach, które poruszają się po rynku bez stosownych zezwoleń, zielonogórscy policjanci cyklicznie organizują działania, mające na celu sprawdzenie uprawnień osób wjeżdżających na deptak. Ostatnie takie kontrole odbyły się 19 i 24 września - wyjaśnia.

PRZECZYTAJ TEŻ:
WINOBRANIE TO OKAZJA DO WYRÓŻNIENIA TYCH, KTÓRZY ZMIENIAJĄ NASZE MIASTO
KOLOROWE ZIELNIKI W DOLINIE GĘŚNIKA. DOBRZE WYGLĄDAJĄ, A JESZCZE LEPIEJ SMAKUJĄ