Na wtorkowej sesji rady Jacek Budziński z PiS zwrócił uwagę, że straży miejskiej brakuje pieniędzy na paliwo: - Poinformowali mnie o tym mieszkańcy, którzy dwie godziny czekali na interwencję. Po co było kupować strażnikom nowe samochody?
Sam prezydent nie jest zadowolony z pracy straży. - To nie do pomyślenia, żeby niektóre patrole jeździły po 500 kilometrów dziennie - przekonuje Janusz Kubicki. - A przypomnę, że miasto jest podzielone na 6 rewirów. Trzeba się bardzo postarać, żeby przejechać tyle kilometrów. W dwie godziny to Zieloną Górę można przejść na pieszo. Prawdą jest, że zaleciłem więcej pieszych patroli, ale to że straży brakuje pieniędzy na paliwo jest kompletną bzdurą. Nie ukrywam, że mam kilka zastrzeżeń do pracy strażników. Niedawno widziałem, jak dwóch z nich karało kierowców za złe parkowania przed basenem na Sulechowskiej, a ja wolałbym, że w tym czasie np. sprawdzali, czy ludzie sprzątają po swoich psach. Bo ta formacja powinna głównie pilnować porządku.
Czy straż miejska zostanie zlikwidowana? O tym przeczytasz więcej, w sobotnim papierowym Tygodniku Zielonogórskim, dodatku do Gazety Lubuskiej.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?