Miasto wciąż rozmawia z policją o centrum monitoringu, które miałoby być zlokalizowane w komendzie przy ul. Partyzantów. Mimo ostatniej wizyty komenda Sebastiana Banaszaka w urzędzie nie udało się dojść do porozumienia.
- Nie mamy ani ludzi, ani pomieszczeń do obsługi systemu - tłumaczy Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka komendanta miejskiego policji.
Wiceprezydent Wioleta Haręźlak widzi całą sprawę inaczej: - Wciąż rozmawiamy z policją, ale ciężko nam zrozumieć stanowisko komendanta w tej sprawie. Nie wierzę, że przy ul. Partyzantów nie ma miejsca na kamery. I choć nie chciałabym wchodzić w kompetencje komendanta, jestem pewna, że odpowiednio przeszkolonych ludzi też dałoby się znaleźć
Więcej przeczytasz w czwartkowym, papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej (4 października) dla Zielonej Góry i okolic.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?