Zielona Góra doczekało się kolejnego Bachusika - Czasusia
- Chciałbym, żeby ten Bachusik wpisał się w historię naszego miasta - mówił, podczas uroczystego odsłonięcia nowej rzeźby w mieście, zegarmistrz Wiesław Pierzyna. I żartował - Nowy Bachusik, Czasuś, od biegnącego czasu, ma moje rysy twarzy. Tylko ten brzuch nie za bardzo się zgadza.
Rzeźba autorstwa Roberta Tomaka, której oficjalne odsłonięcie nastąpiło w piątek, 2 grudnia, zawisła nad zakładem zegarmistrzowskim przy ul. Jedności 4. Nowego Bachusika sfinansował właśnie Pierzyna. Jak tłumaczy zegarmistrz, który swój zawód wykonuje już od 41 lat: - Przy Bachusiku jest zamontowana kapsuła czasu, w której znajdują się m.in. satyry na tę postać. Ci, którzy w przyszłości odkryją te materiały, będą mogli poznać historię naszego miasta.
Pan Wiesław chce też stworzyć w swoim zakładzie, który został przeniesiony z domu handlowego „Centrum” na ul. Jedności, minimuzeum, w którym będzie prezentować narzędzia zegarmistrzowskie. Po to, by pokazać mieszkańcom, jak kiedyś wyglądał zawód zegarmistrza.
- Chcę, by mój zakład służył mieszkańcom. To wszystko jest robione właśnie z myślą o nich. Swój zawód wykonuję z pasji, a wszystkiego nauczył mnie mój mistrz ze Szprotawy, Roman Stanisławski - mówi.
Do tej pory w mieście powstało 38 rzeźb Bachusików, nieodzownie związanych z kulturą winiarstwa. Ale dwie rzeźby zostały skradzione, jedna natomiast skrywa się pod nieprzejrzystą, niestety, szybą przy ratuszu.
Tych małych postaci chętnie szukają zarówno mieszkańcy, jak i turyści. Bo postaci, związane zarówno z historią miasta, jak i z zakładami, przez które są finansowane, na stałe wpisały się już w krajobraz Zielonej Góry, będąc dla niej nietypową atrakcją artystyczną.
W naszej galerii zobaczysz również te Bachusiki, które już wcześniej pojawiły się w mieście
Przeczytaj również:http://zielonagora.naszemiasto.pl/artykul/zielona-gora-wkrotce-zablysnie-milionami-swiatelek,3936968,artgal,t,id,tm.html
Bachusik Silvanus
Bachusik Maksimus Cudakus Wspaniały
Bachusik Artifex ZOKus