Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra. Dwie duże firmy zrezygnowały z inwestycji w parku technologicznym

(ppp, krzym)
W Lubuskiem Parku Przemysłowo-Technologicznym praca wre. Tak, aby w najpóźniej we wrześniu tereny były gotowe pod przyjęcie inwestorów (fot. Mariusz Kapała)
W Lubuskiem Parku Przemysłowo-Technologicznym praca wre. Tak, aby w najpóźniej we wrześniu tereny były gotowe pod przyjęcie inwestorów (fot. Mariusz Kapała)
Niby wszystko fajnie, ale dużych inwestycji wciąż brak. Z Lubuskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego uciekli dwaj giganci. Czy mieszkańcy będą mogli liczyć w końcu na nowe miejsca pracy, czy raczej powinniśmy się martwić?

- Nigdy nie obiecywaliśmy, że staniemy się tygrysem gospodarczym - asekuruje się Krzysztof Sikora, naczelnik wydziału przedsiębiorczości i działalności gospodarczej UM. - Z Poznaniem czy Wrocławiem nie wygramy. Ale jesteśmy w stanie powalczyć o dziesięć dobrych firm, które stworzą nam po 100 miejsc pracy.

Na takie miasto jak Zielona Góra to mało, bardzo mało. I nie ma co zasłaniać się kryzysem, który jest wymówką dla każdej nieudanej transakcji, choć...

- Na wypadek krachu taka struktura gospodarki jest lepsza - kontynuuje Sikora. - Gigant, który zatrudnia pół miasta, zawsze może upaść. A duże inwestycje w kraju i tak w obecnych czasach można policzyć na palcach u jednej ręki.

Czytaj też: Strefa ekonomiczna w Nowym Kisielinie powiększona. Czekamy na inwestorów

Mieszkańcy nie chcą jednak słuchać o kryzysie, kiepskiej koniunkturze czy rosnącym bezrobociu. Oni chcą pracować, o czym wielokrotnie słyszymy odbierając dyżurny telefon redakcyjny. A pozyskanie wielkiej firmy to szansa na setki, jeśli nie tysiące nowych miejsc zatrudnienia. Tu największe nadzieje łączone są z Lubuskim Parkiem Przemysłowo-Technologicznym. Niestety, w drodze negocjacji już dwie potężne korporacje zrezygnowały. To Tognum, które miało produkować silniki Rolce-Royce’a i Lotte - gigant przemysłu słodyczy.

Zdaniem prezesa spółki Arkadiusza Kowalewskiego to naturalne, że na tym etapie projektu Parku niektóre firmy mogły się rozmyślić. - Gdy z nimi negocjowaliśmy, tereny Parku to były szczere pola i mogliśmy im jedynie składać obietnice, że wszystko będzie gotowe na czas - twierdzi prezes. - W ekspresowym tempie zdołaliśmy uzyskać zgodę ministra gospodarki na objęcie terenów statusem specjalnej strefy, ale na przykład Tognum, któremu zależało na czasie, zdążył podjąć już decyzję o zmianie lokalizacji. Dziś ona mogłaby być zupełnie inna, bo mamy strefę, a dodatkowo stan realizacji infrastruktury jest dużo bardziej zaawansowany.

Czytaj też: Gdzie powstanie fabryka Lotte? Z Zieloną Górą rywalizuje Legnica

 

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska