Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra. Gorąca sesja rady. Chodziło o konsultacje społeczne, rozbudowę hotelu na starówce...

Leszek Kalinowski
Leszek Kalinowski
Ostatnia sesja w trybie stacjonarnym odbyła się w Zielonej Górze w lutym 2020 roku. We wtorek, 26 stycznia 2021 roku, zajęli się m.in. uchwałą zmieniającą plan zagospodarowania przestrzennego, która umożliwia rozbudowę hotelu w śródmieściu.
Ostatnia sesja w trybie stacjonarnym odbyła się w Zielonej Górze w lutym 2020 roku. We wtorek, 26 stycznia 2021 roku, zajęli się m.in. uchwałą zmieniającą plan zagospodarowania przestrzennego, która umożliwia rozbudowę hotelu w śródmieściu. Leszek Kalinowski
Radni po gorącej dyskusji przyjęli uchwałę w sprawie zmiany planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie śródmieścia. Dokument ten umożliwia rozbudowę części hotelu przy pomniku Bachusa. Nowy obiekt będzie mógł mieć sześć kondygnacji. Choć mieli wątpliwości co do jego wysokości, parkingów, itd. Wiele emocji wywołał projekt uchwały w sprawie konsultacji społecznych. Padły słowa o wojence polsko-polskiej...
  • Na wtorkowej (26 stycznia br.) sesji radni zajęli się m.in. planem zagospodarowania przestrzennego, dotyczącego fragmentu śródmieścia, dokładniej okolic pomnika Bachusa. Chodziło o to, że inwestor - właściciel City Boutique Hotel (dawniej Śródmiejski) chce rozbudować nową część hotelu i urządzić w niej mieszkania. [/b]

Rozbudowa hotelu. Zamiast pięciu ma być sześć kondygnacji

Wiceprezydent Dariusz Lesicki przypomniał, że prace nad tym planem zagospodarowania przestrzennego rozpoczęły się w lutym 2019 roku. Trwały tak długo, bo to centrum historyczne i wszystko musiało być uzgodnione z wojewódzką konserwator zabytków.
- Zmiana planu polega na tym, że zgodzilibyśmy się na podniesienie jednej kondygnacji (w starym planie jest mowa o pięciu kondygnacjach) nowej części hotelu.

Radny Andrzej Brachmański (klub Zielona Razem) pytał, czy to oznacza, że dobudowany po wojnie budynek będzie wyższy od historycznej kamienicy hotelu?

Wiceprezydent Lesicki zapewniał, że wszystko zostało dokładnie omówione z wojewódzką konserwator zabytków i są mocne obostrzenia, dotyczące wysokości i architektury zabudowy. Żeby nowe apartamenty nie wchodziły w dach historycznego budynku.

Zobacz film:

Szczegóły dotyczą pozwolenie na budowę

Radny Andrzej Brachmański pytał też, czy rozbudowa będzie dotyczyła także tyłu hotelu (okolice popularnego podwórka U Jadźki).
Wiceprezydent Dariusz Lesicki tłumaczył, że zmiana planu dotyczy tylko możliwości podniesienia budynku z pięciu do sześciu kondygnacji. W planie zagospodarowania przestrzennego z 2013 roku jest możliwość rozbudowy tyłu hotelu. I to się nie zmienia.
- Z wizualizacji, którą widziałem, to ma być nowoczesny budynek. Zgoda na zmianę wysokości spowoduje, że jeden budynek będzie wystawał. Dlatego będę głosował przeciwko - podkreślał Andrzej Brachmański.

Ostatnia sesja w trybie stacjonarnym odbyła się w Zielonej Górze w lutym 2020 roku. We wtorek, 26 stycznia 2021 roku, zajęli się m.in. uchwałą zmieniającą plan zagospodarowania przestrzennego, która umożliwia rozbudowę hotelu w śródmieściu.

Zielona Góra. Gorąca sesja rady. Chodziło o konsultacje społ...

Radny Marcin Pabierowski (Koalicja Obywatelska) pytał natomiast, czy w nowej części będzie mieszkaniówka, a w starej nadal hotel? Interesowały go także miejsca parkingowe, bo skoro mają tam powstać apartamenty, bo obowiązkiem inwestora jest zapewnienie miejsc do parkowania mieszkańcom nowego obiektu.

Prezydent Janusz Kubicki odpowiedział, że szczegóły nie są znane. To dotyczy pozwolenia na budowę, a takie nie zostało jeszcze złożone. Dodał, że budynek nie będzie wyższy niż ten historyczny. Nowy musi nawiązywać do starej zabudowy.
- Zobaczcie, co dzieje się ze Złotym Domem. Kiedyś rada nie zgodziła się na to, by powstało tam kasyno. No i widzimy, jak to teraz tam wygląda. Centrum pustoszeje... - mówi prezydent. - Ta uchwała dotyczy tylko możliwości podwyższenia zabudowy o jedną kondygnację. - Parkingi inwestor musi zapewnić. Jedno miejsce parkingowe na jedno mieszkanie. Takie są wytyczne dotyczące centrum miasta.

Najważniejsza jest forma architektoniczna budynku

Sławomira Kotylaka (KO) interesowało, czy nowa część hotelu zostanie wyburzona i na jej miejscu powstanie nowy obiekt, czy dobudowana zostanie tylko jedna kondygnacja. Na to pytanie także nie odpowiedziano. To inwestor, w jaki sposób zrealizuje wszystkie obostrzenia nałożone przez wojewódzką konserwator zabytków.
Radny Paweł Zalewski (niezależny) przypomniał, że zabudowa naszej starówki jest różna - choćby budynek dwukondygnacyjny U Jaźdżki, obok hotel.

- Gorszym efektem wizualnym nie jest to, ile jest pięter, ale forma architektoniczna budynku. Jeśli ona zostałaby poprawiona, to deptak tylko by zyskał - dodał Paweł Zalewski i przypomniał, że nowa zabudowa ma mieć maksymalnie 23 metry wysokości.
Tomasz Nesterowicz (SLD) podkreślił, że starówka umiera. Coraz mniej instytucji, sklepów na niej funkcjonuje. Danie szansy, żeby coś się na niej działo, jest wartością samą sobie.

- Dlatego popieram te zmiany w uchwale. Temat architektury pozostawiłbym pani konserwator. Parkingi? Praktyka pokazuje, że deweloperzy zgadzają się na warunki, a potem i tak miasto i tak buduje parkingi. Podejrzewam, że i tak się to właśnie skończy. Szczególnie w okresie pandemii powinniśmy wspierać chęci inwestowania - zauważył Tomasz Nesterowicz.

Radny apeluje: - Trzymajmy się projektów uchwał

- Motywem nadrzędnym, który przewija się w dyskusji, jest ożywienie starówki. Ona była w różny sposób ożywiana i przynosiło to klapę. Jako radna kilku kadencji nie poczuwam się do winy, że Złoty Dom stoi pusty. Już przed decyzją o kasynie, był problem z zagospodarowaniem Złotego Domu - mówiła radna Bożena Ronowicz (PiS). - Nie trzeba było się wyzbywać tej części miasta. Pewnie inaczej byłoby przez miasto zagospodarowane.

Radna Ronowicz zgodziła się z radnym Brachmańskim, który wskazał nowe budynki, które nie pasują do zabudowy historycznej śródmieścia i nie ożywiają tej części miasta.
- Mam wątpliwości do omawianej inwestycji, dotyczą one wysokości planowanej nieruchomości. Czy to przyniesie efekt estetyczny, którego byśmy oczekiwali? - mówiła radna. - I nie ma co porównywać - jak chce radny Filip Gryko - do nowo budowanych obiektów w innych miastach (np. Filharmonia Szczecińska).

- Wątpliwości części radnych dotyczą wysokości, moja wątpliwość dotyczy raczej szerokości, że nowy obiekt będzie wchodził na parking - mówił Piotr Barczak (PiS). - Ta zabudowa z tyłu, jest coraz bardziej zacieśniana.

Radny Filip Czeszyk (Zielona Razem) zauważył, że najważniejsze jest to, żeby budynek się dobrze komponował z obecnymi kamienicami. - Pozwólmy ludziom na inwestycje, która może przecież upiększyć ten teren miasta - mówił.

Radny Sławomir Kotylak (KO) poruszył temat stacji rowerowej, która stoi pod nową częścią hotelu, a radny Janusz Rewers (KO) przypomniał o innych niezagospodarowanych obiektach w mieście m.in. po kinie Nysa, które miasto mogłoby przejąć (tu wywiązała się też dyskusja, czy miasto czy marszałek powinien zająć się tematem - o czym też już pisaliśmy na naszych łamach).

Radny Mariusz Rosik (KO) wystąpił do przewodniczącego rady, by zdyscyplinował radnych, bo odbiegają od tematu uchwały.

Ostatecznie uchwała przeszła.

Radni zajęli się też podczas sesji innymi sprawami

Radni zajęli się też rozważeniem petycji w sprawie stworzenia parku kulturowego.
Zarówno Tomasz Nesterowicz, jak i Jacek Budziński podkreslali, że chodzi o dbanie o cmentarze, także te które nie należą do miasta (patrz cmentarz żydowski).

- Choć przypominam, że miasto samo nie może tam nic zrobić, bo to nie jego teren. Mogą to uczynić jedynie wolontariusze - zauważył Jacek Budziński.

Projekt uchwały został podjęty.

Podczas sesji radni przyjęli też Miejski Program Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii w Mieście Zielona Góra na rok 2021.

- Bardzo dużo miejsca poświęcono danym z całej Polski, dotyczącym uzależnień. Później z województwa lubuskiego, mały fragment o Zielonej Górze. Dane są z 2015 roku. Czy nie można pokusić się o dane z 2019, 2020? Nie wiem, czy coś się zmieniło, czy liczba uzależnionych spadła? I wtedy dopiero przygotować program - zastanawiała się radna Bożena Ronowicz.

Dyrektor departamentu ds. społecznych Wioleta Haręźlak zauważyła, że projekt uchwały był omawiany na komisjach.

- Opieraliśmy się o dane, które były dostępne. Choroba alkoholowa ma swoje nawroty. Czy notujemy wzrost czy spadek uzależnień? To ciężkie do oszacowania na obecny czas. Opieraliśmy się o dostępne dane, które ktoś kiedyś opracował - wyjaśniał Bogdan Kowal, pracownik Biura Profilaktyki i Przeciwdziałania Uzależnieniom zielonogórskiego MOPS-u.

Radna Ronowicz zauważyła, że zlikwidowano Wojewódzki Ośrodek Terapii i Współuzależnień i to powinno też znaleźć swój wyraz w programie. Wioleta Haręźlak przyznała, że to była niesłuszna decyzja, by taki ośrodek przenieść do Ciborza, bo trudno się tam dostać, a potrzeby są duże.

- Jak to będzie z pieniędzmi, które będą pomniejszone o kapslowe? Czy wystarczy funduszy? - pytała radna Eleonora Szymkowiak (PiS).
- Mam taką nadzieję, że wszystkie wydatki zaplanowane, zostaną zrealizowane. Musimy znaleźć gdzie indziej pieniędze, bo nie możemy liczyć, że gastronomowie będą płacić opłaty, mimo że nie sprzedają alkoholu. Chcemy im przecież pomóc - mówił prezydent Janusz Kubicki. - Chodzi o 450 tys. zł, jakie nie wpłyną do miejskiej kasy w tym roku.
Radni przyjęli program.

Wiele emocji na radzie wywołała sprawa konsultacji społecznych

- Będziemy na pierwszym miejscu w Polsce! Każdy będzie mógł złożyć wniosek o konsultację społeczną. Będzie powołane specjalne stanowisko w urzędzie miasta - pełnomocnik ds. konsultacji - mówił radny Paweł Zalewski o projekcie uchwały w sprawie konsultacji społecznej, który pracował nad dokumentem.

Krótko mówiąc, każdy mieszkaniec będzie mógł zgłosić swój wniosek do rady miasta. Specjalna komisja rady w porozumieniu z wnioskodawcą i po konsultacji i ocenie z pracownikiem urzędu miasta podejmuje uchwałę o przeprowadzeniu konsultacji w danych temacie.

Radny Marcin Pabierowski przypomniał warsztaty, spotkanie, jakie przez dłuższy czas na temat konsultacji społecznych się odbywały w Zielonej Górze.

- W tym projekcie nie widać efektów tych spotkań - zauważył Marcin Pabierowski. - Na dziś za szybko ten projekt zaczyna być procedowany. Proponuję zdjęcie go i dopracowanie, skonsultowanie jeszcze z organizacjami pozarządowymi, żeby powrócił na następną sesję.

- Przychylam się do prośby Marcina Pabierowskiego. Tak ważny dokument dostaliśmy dzień przed sesją, a widzę tu kilka elementów do poprawki - dodał radny Adam Urbaniak. - Mamy już 11 komisji w radzie. Trzeba się zastanowić, czy powoływać kolejną czy dopisać te zadanie jednej z już funkcjonującej komisji.

- Dziękuję za opinie. Wnioskodawcą jest pan prezydent i on może wycofać projekt uchwałę. Co do konsultacji to zostały one przeprowadzone z organizacjami pozarządowymi - mówił Paweł Zalewski. - Dokument jest tak skonstruowany, żeby łatwo było się zapoznać mieszkańcom z zasadami.

Prezydent Janusz Kubicki podziękował Pawłowi Zalewskiemu, że włożył wiele pracy nad przygotowaniem projektu. Każdy mógł wnosić swoje poprawki. On jest otwarty...

- Możemy go udoskonalać - mówił prezydent. - Nie zgadzam się tylko z zarzutem, że za dużo stanowisk tworzymy. To nie jest wyszukane stanowisko, ale potrzebne wszystkim mieszkańcom.

Zdaniem prezydenta możemy odsunąć ten projekt i zająć się nim na kolejnej sesji.
- Niech Pawel Zalewski dalej się tym zajmuje. On najlepiej to czuje. Jest bardzo pracowity i długo się przygotowywał. Bo to dla dobra wszystkich mieszkańców - dodał prezydent. - Przesuwanie niewiele zmieni. Było otwarte spotkanie, przez kilkadziesiąt minut Paweł Zalewski przedstawiał wszystko. A projekt można przecież zmieniać, takie jest nasze prawo. Uważam, że ten temat należy wreszcie doprowadzić do brzegu. A na pewno Paweł będzie otwarty, by uchwała ewaluowała...

- Już dwa razy ta uchwała została zdjęta. Paweł Zalewski przed świętami rozesłał wszystkim e-maila, żeby wnieśli swoje uwagi Czasu było dużo - podkreślał Andrzej Brachmański.

Adam Urbaniak tłumaczył, że przesłany e-mailem dokument był inny niż ten, nad którym dziś radni procedują.
- Dlaczego nie możemy przez miesiąc jeszcze przekonsultować tego projektu? - pytał Marcin Pabierowski.
- Ja nie widzę problemu, żeby to przenieść na następny miesiąc. Ale nie ja jestem wnioskodawcą. Uwagi należy złożyć do biura prezydenta. Wcześniej pracowałem na innym dokumencie, potem wpłynęły inne projekty, w tym projekt obywatelski. Ten jest czwarty - wyjaśniał Paweł Zalewski.

Konsultacje społeczne, czyli polsko-polska wojenka

Prezydent Janusz Kubicki prosił jednak, by projekt przyjąć. By ujrzał światło dzienne. - Przez miesiąc można się z nim dokładnie zapoznać, przesłać uwagi i na następnej sesji możemy je uwzględnić i zmienić uchwałę - podkreślał.

- Zapraszam radnych KO do szczerej współpracy, żebyście zakończyli bezsensowną wojenkę. Wzywam was do opamiętania. To nie ma sensu, co robicie. Legitymacje partyjne zostawiajcie przed drzwiami ratusza - mówił prezydent. - Czas najwyższy zastanowić się na tym, co robicie. Mieszkańcy mają dość tych przepychanek. Jeśli tak nie jest - jeśli mam mylne wrażenie - to przepraszam. Ale panowie, weźcie też odpowiedzialność za to, co dzieje się w mieście. Zapraszam was do zaprzestania wojny polsko-polskiej i współdziałania.

- Jesteśmy w fazie pytań, a prezydent gadał przez tyle czasu... To pustosłowie - odparł Janusz Rewers (KO). - Popieram wniosek o zdjęcie uchwały z porządku obrad.

Prezydent jednak prosił o poparcie uchwały.

- Nie wierzę, że Paweł Zalewski odmówi komukolwiek rozmowy, wprowadzenia zmiany do uchwały. Tylko wreszcie to zróbmy, bo już dwa razy przenosiliśmy ten projekt - dodał prezydent. - Idźmy wreszcie do przodu, bo tego chcą mieszkańcy.

Adam Urbaniak apelował, by nie poddawać się szaleństwu i podejmować w ciągu jednego dnia tak ważną uchwałę. Paweł Zalewski jest za przełożeniem jej za miesiąc.

- Dlaczego prezydent się tak upiera?! Nie rozumiem tego - mówił Adam Urbaniak. - Zarzuty są bezpodstawne. Nie możemy być spychani na bocznicę. Na to zgody nie ma!

Radny Urbaniak zauważył, że zmiana statusu jest zmianą nieodwracalną, dlatego proponował stosowną zmianę.
Tomasz Nesterowicz (SLD) był zdania, że jeśli mamy przyjąć uchwałę, dotyczącą konsultacji społecznych, to nie chciałby, żeby wywoływała ona kontrowersje. - Skłaniam się o zdjęcie projektu i uzyskaniu konsensusu. Wyczerpmy danie możliwości, by każdy kto chce, zabrał głos - tłumaczył Tomasz Nesterowicz.

Prezydent Kubicki podkreślił, że wsłuchując się w głosy wszystkich, chciałbym, żeby był ten projekt efektem konsensusu.
- Chciałbym więc zdjąć z porządku obrad. Ale mam prośbę, żeby radni KO wcześniej się skonsultowali z Pawłem Zalewskim. Mam nadzieję, że w ciągu tygodnia przedstawicie swoje uwagi i na sesji zagłosujecie za - mówi Janusz Kubicki. - Zamknijmy tę dyskusję, bo ona do niczego nie prowadzi. Pracujmy razem dla dobra mieszkańców.

Wniosek formalny Marcina Pabierowskiego o zdjęcie projektu uchwały z porządku obrad przeszedł (za - 16, przeciw - 2, wstrzymujące - 2). Radny Pabierowski dodał, że klub KO do końca tygodnia przekaże uwagi.

Radni przyjęli też inne uchwały (m.in. wykaz pracy aptek w Zielonej Górze, utworzenia Centrum Usług Wspólnych czy dotyczące inwestycji realizowanych i zaplanowanych przez Zielonogórskie Wodociągi i Kanalizację, przekazanie funduszy na pomoc w remoncie mostu w Cigacicach, zwolnienie z opłaty kapslowej gastronomów - za sprzedaż alkoholu).

ZOBACZ TEŻ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska