Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra. Jak pomóc przedsiębiorcom? Wygrała wizja prezydenta Janusza Kubickiego

Maciej Dobrowolski
Maciej Dobrowolski
Wielu lokalnych przedsiębiorców liczy na pomoc miasta
Wielu lokalnych przedsiębiorców liczy na pomoc miasta Mariusz Kapała
Radni Koalicji Obywatelskiej na nadzwyczajnej sesji rady chcieli zmienić zasady pomocy miasta dla przedsiębiorców w czasie epidemii koronawirusa. - Nie można, co dwa dni zmieniać uchwały w tej sprawie – skrytykował pomysł prezydent Janusz Kubicki. Na czym zakończyła się ten spór?

Pomoc dla zielonogórskich przedsiębiorców

W ostatnich dniach mieliśmy do czynienia ze starciem dwóch różnych wizji tego, w jakiś sposób miasto będzie pomagało lokalnym przedsiębiorcom. Radni Koalicji Obywatelskiej od początku stali na stanowisku, że potrzeba tutaj rozwiązania systemowego, które będzie dawało jasne informacje, czy miejska pomoc obejmie daną firmę, a jeśli tak to w jakim zakresie. – Dzięki temu przedsiębiorcy będą mogli planować swoje działania. Unikniemy również, jako miasto, oskarżeń o stronniczość – argumentowali radni KO.

Dzięki temu przedsiębiorcy będą mogli planować swoje działania. Unikniemy również jako miasto oskarżeń o stronniczość

Na wcześniejszej nadzwyczajnej sesji rady, 24 kwietnia, ich projekt przegrał jednak z uchwałą przygotowaną przez prezydenta Janusza Kubickiego, który stawiał na większą uznaniowość magistratu w tym zakresie. - My nie idziemy w stronę, którą poszło ministerstwo, dla całych grup, my traktujemy tę pomoc indywidualnie. Sytuacje są bowiem bardzo różne - przekonywał Kubicki.

Radni Adam Urbaniak oraz Marcin Pabierowski z Koalicji Obywatelskiej
Radni Adam Urbaniak oraz Marcin Pabierowski z Koalicji Obywatelskiej Natalia Dyjas

Pomysł Koalicji Obywatelskiej

We wtorek, 28 kwietnia, politycy KO, na nadzwyczajnej sesji rady miasta jeszcze raz próbowali przekonać pozostałych radnych do swojej wizji. W sprawę zaangażował się radny Adam Urbaniak z KO, który przygotował kolejną propozycję uchwały.

- W naszym nowym projekcie jest to, co chciał zawrzeć prezydent, ale jest też rozwiązanie systemowe – tłumaczy Urbaniak. – Uchwała przewiduje, że przedsiębiorcy będą mogli starać się o pomoc w oparciu o mechanizmy i narzędzia zawarte w tarczy antykryzysowej. To mogą być np. zwolnienia z podatku od nieruchomości. Jeśli, dana firma nie będzie kwalifikowała się, aby z nich skorzystać będzie wtedy mogła zwrócić się indywidualnie o pomoc do prezydenta miasta. W ten sposób stworzymy dwie ścieżki ubiegania się o takie wsparcie.

Urbaniak zwraca uwagę na jeszcze inny aspekt sprawy. – Proszę sobie wyobrazić, co się stanie, teraz gdy trzeba będzie indywidualnie ocenić sytuację tysięcy osób. Na taką ocenę trzeba będzie czekać w niepewności kilka miesięcy a na koniec może się okazać, że i tak nam nie przysługuje – przekonuje nasz rozmówca. – Nasza propozycja ma tę przewagę nad rozwiązaniem prezydenta, że wiele firm otrzyma informacje o ewentualnej pomocy już teraz. Naszym zdaniem jest to dobry kompromis.

Jak przekonują radni KO uchwała przewiduje pomoc dla firm, które odprowadzają podatki w Zielonej Górze, nie obejmuje ona wielkich sieci handlowych czy też stacji paliw. Podkreślają także, że nie oskarżają prezydenta o brak obiektywizmu. – Przy uznaniowości zawsze jednak istnieje ryzyko, że ktoś może mieć później pretensje. Miasto nie potrzebuje takich problemów – twierdzi radny Marcin Pabierowski.

Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry
Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry Michał Korn

Wizja pomocy prezydenta Janusza Kubickiego

Włodarz Zielonej Góry już wcześniej podkreślał, że miasto powinno pomagać tym, którzy tego naprawdę potrzebują. – Są dwie filozofie, albo traktujemy każdego indywidualnie, albo systemowo, czyli pomagamy wszystkim, nawet tym którzy dobrze sobie poradzili w czasie kryzysu. Bardzo łatwo się rozdaje pieniądze, trudniej się zarabia. Dlatego ja stoję na stanowisku, że musimy tutaj rozpatrywać indywidualnie każdy przypadek nawet, jeśli zajmie to więcej czasu – uważa Kubicki.

Prezydent Zielonej Góry podkreśla jednak, że miasto podjęło już działania mające wspomóc przedsiębiorców, bowiem takie były oczekiwania mieszkańców. - Ta pomoc już trwa. Zaniechaliśmy m.in. opłaty targowej, opłat za zajęcie pasa drogowego dla prowadzących gastronomię, miasto zwiększyło dotację dla przedszkoli niepublicznych, które teraz nie będą pobierały opłat od rodziców. Ulga dla przedsiębiorców w postaci przedłużenia terminu płatności opłat o pół roku. Niektórzy będą mogli liczyć na całkowite zwolnienie z podatku od nieruchomości, od budynków. Wielu dzierżawcom, najemcom pomieszczeń w miejskich obiektach opłatę zmniejszyliśmy do 1 zł. To są tysiące złotych – wylicza prezydent Kubicki.

Gdybym się tego bał nie byłbym prezydentem miasta. Każda władza musi podejmować trudne decyzje, musi brać za nie odpowiedzialność.

Włodarz Zielonej Góry uważa, że magistrat poradzi sobie z dużą liczbą wniosków od przedsiębiorców. Czy obawia się jednak oskarżeń o stronniczość w podejmowaniu decyzji? – Gdybym się tego bał nie byłbym prezydentem miasta. Każda władza musi podejmować trudne decyzje, musi brać za nie odpowiedzialność. Ja jestem na to gotów, szczególnie że znaleźliśmy się w naprawdę trudnej sytuacji, jako państwo – twierdzi Janusz Kubicki.

Ostatecznie radni miasta odrzucili nowy projekt uchwały Koalicji Obywatelskiej.

Wideo: Biznes w czasach koronawirusa. Jak radzą sobie przedsiębiorcy?

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska