ZIELONA GÓRA. Jakie są plany urzędu miasta w sprawie zielonogórskiego amfiteatru?

- Krok po kroku trwają pracę na opracowaniem koncepcji remontu amfiteatru. Trwa konkurs na to, jak ma wyglądać i co ciekawe zgłosiło się dość dużo osób, w tym kilka z zagranicy. Sam jestem ciekaw efektów ich pracy - napisał na Facebooku prezydent Janusz Kubicki.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Na terenie po byłej Estradzie rusza budowa nowej galerii handlowej w Zielonej Górze. A już wkrótce także ronda!

Nie wszystkim jednak to się spodobało. Jedną z osób, które wyraziły sprzeciw wobec planów magistratu jest radny Janusz Rewers. - Nie rozumiem, dlaczego prezydent Kubicki wprowadza mieszkańców w błąd, twierdząc, że amfiteatr będzie przebudowany. Ogłoszony konkurs jest tak naprawdę konkursem na likwidację amfiteatru w Zielonej Górze. Dotyczy postawienia sali konferencyjno-koncertowej w miejsce obecnego historycznego obiektu. Takie postępowanie to skandal i działanie wbrew opinii większości zielonogórzan - uważa Rewers.

Zdaniem radnego KO amfiteatr jest miejscem z wielkimi tradycjami i możliwościami, wystarczy go tylko odnowić. - Śledzę losy inwestycji i przetargów w miastach, które remontują amfiteatry. Wybudowanie sali konferencyjnej będzie ok. trzy razy droższe niż remont amfiteatru łącznie z zadaszeniem - przekonuje Rewers. - Koszalin aktualnie remontuje swój amfiteatr, a umowa opiewa na 37 mln zł. Kołobrzeg, sytuacja bliźniacza do naszej, stary obiekt, bez dachu na 3,5 tys. widzów. Chcą zrobić remont i dach. Nawet jest projekt, ale inwestycję wstrzymano, bo Kołobrzegu nie stać obecnie na wydatek rzędu 50 mln zł. Dla porównania, budowa sali filharmonii na 600 osób w Gorzowie kosztowała 138 mln zł w 2010 r. Piękna sala koncertowa Jordanki w Toruniu na 1200 osób - 223 mln zł. Czy Zieloną Górę stać na to, aby przeznaczyć np. 150 mln zł na salę konferencyjną między blokami? Moim zdanie nie - uważa radny.

I wskazuje, że sala w miejscu amfiteatru będzie źle skomunikowana. - Można ją wybudować w 100 innych lokalizacjach, np. w pobliżu trasy S3, gdzie można zbudować też duży parking. Mam nadzieję, że radni wszystkich opcji i prezydent, posłuchają głosu mieszkańców, oni chcą odnowienia amfiteatru - przekonuje J. Rewers.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Na terenie po byłej Estradzie rusza budowa nowej galerii handlowej w Zielonej Górze. A już wkrótce także ronda!

Prezydent Janusz Kubicki nie zgadza się takim stawianiem sprawy. - O planach budowy hali widowiskowo-konferencyjnej informowaliśmy już dawno, mówiłem o tym przed wyborami (samorządowymi - przyp. red.), państwo pisali o tym na łamach „GL”. Dlatego nie rozumiem zdziwienia niektórych radnych tymi planami. One zostały uzgodnione m.in. z urzędem marszałkowskim. Taki obiekt koncertowy jest Zielonej Górze bardzo potrzebny - twierdzi włodarz miasta.

- Chciałbym rozwiać pewien mit, że zamierzamy zburzyć amfiteatr do zera. Chcemy przekształcić go w nowy obiekt z wykorzystaniem elementów obecnej infrastruktury. Tak, aby mógł działać przez cały rok. W projekcie zapisaliśmy na ten cel 28 mln zł, dlatego wyliczenia przeciwników inwestycji uważam za bezpodstawne. Podobnie jak zarzuty dotyczące złego skomunikowania. Dojazd do obecnego amfiteatru na 4 tys. osób nie przeszkadza radnemu Rewersowi, ale do hali na 2 tys. osób już tak? Gdzie w tym logika? - pyta prezydent Kubicki. I zapowiada, że urząd postara się zaprezentować mieszkańcom projekty zgłoszone do konkursu architektonicznego.