Zielona Góra jako pierwsza zwolniła z opłat gastronomów. W 2021 roku nie zapłacą koncesji alkoholowej. Inne samorządy chcą iść jej śladem

Leszek Kalinowski
Leszek Kalinowski
Zielona Góra jako pierwsza zwolniła z opłat gastronomów. Inni chcą iść jej śladem
Zielona Góra jako pierwsza zwolniła z opłat gastronomów. Inni chcą iść jej śladem Fot. Mariusz Kapala / Gazeta Lubuska
Zielona Góra górą – to jeden z komentarzy, dotyczących przyjęcia przez radę miasta uchwały, zwalniającej gastronomów z opłaty za koncesję alkoholową. Inne miasta chcą iść naszym śladem i proszą o przesłanie uchwały. Właściciele restauracji cieszą się ze zwolnienia, choć to kropla w morzu potrzeb…

Grzegorz Pyzikiewicz z Jazzgot Cafe & Restaurant w Zielonej Górze nie kryje zadowolenia. - To pierwsza dobra wiadomość, odkąd 26 października zostaliśmy zamknięci. Oczywiście, nie są to duże pieniądze, które uratują naszą sytuację, Ale to i tak jakaś ulga. Cieszy, tym bardziej że cały czas słyszeliśmy, że samorządy nie mogą zwolnić z opłaty za alkohol, bo wciąż obowiązuje je odpowiednia ustawa – mówi właściciel restauracji. – Mało tego, kiedy podczas pierwszego zamknięcia napisałem wniosek o zwolnienie, a potem spóźniłem się dwa dni, musiałem zapłacić wszystko plus odsetki za karę. Teraz jestem zadowolony, że nie muszę płacić. W moim przypadku to około 4 tysięcy złotych. A przecież wiele innych opłat muszę wnosić. Do tej pory nie od października nie dostaliśmy ani złotówki wsparcia.

Zielona Góra jako pierwsza zwolniła z opłat gastronomów. Inni chcą iść jej śladem

Zielona Góra jako pierwsza zwolniła z opłat gastronomów. W 2...

Pomoc gastronomom. Uchwała uchwalona na wtorkowej sesji rady

Samorządy chciałby pomóc, ale wciąż nie było podstawy prawnej. Zielona Góra przygotowywała się do tego od dawna.
- Sprawę pilotował radny Rafał Kasza, który jest współwłaścicielem restauracji i doskonale zna sytuację – przyznaje prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki.

Na wtorkowej sesji rady udało się podjąć stosowną uchwałę.

- Uchwała była wcześniej przygotowana. Czekaliśmy tylko na moment, kiedy będzie można ją prowadzić pod obrady. I bardzo dobrze się złożyło, że dzień wcześniej wieczorem Prezydent RP podpisał nowelę ustawy o przeciwdziałaniu COVID-19. Dzięki temu otrzymaliśmy w naszym samorządzie narzędzie i podstawę prawną do wprowadzania uchwał, które mogą wesprzeć przedsiębiorców w tym trudnym czasie – mówi Rafał Kasza.- Niezwłocznie dokończyliśmy stosowną uchwałę zwalniającą całą branżę HORECA (gastronomia, hotelarstwo) w Zielonej Górze z opłaty za koncesję alkoholową. We wtorek na sesji rady miasta została przez nas uchwalona.

Radni Koalicji Obywatelskiej także przygotowali stosowną uchwałę

Na mocy uchwały w roku 2021 zwalnia się przedsiębiorców, prowadzących sprzedaż napojów alkoholowych na terenie Zielonej Góry z opłaty I, II i III raty za korzystanie z zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia w miejscu sprzedaży. Natomiast przedsiębiorcy, którzy wnieśli już opłatę za rok 2021 r. za korzystanie z zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia w miejscu sprzedaży, przyznaje się zwrot całej opłaty pobranej.
Także klub Koalicji Obywatelskiej przygotował stosowną uchwałę o zwolnieniu z opłaty. Radny Adam Urbaniak mówił podczas sesji, że KO wycofuje swój projekt.

- Bo nie chodzi tu o to, kto jest autorem i czyja uchwała przejdzie, choć widzimy, że część naszej uchwały – zwłaszcza w części dotyczącej podstawy prawnej – jest od nas wzięta. Najważniejsze, by pomóc przedsiębiorcom, czego domagamy się od dawna – podkreślał Adam Urbaniak.

Zobacz też:

20 radnych było za, dwie osoby wstrzymały się od głosu, trzech radnych było nieobecnych.
- Cieszę się, że zrobiliśmy to jako pierwsi w kraju. Teraz dzwonią do mnie radni z całej Polski, by przesłać im uchwałę. Mają gotowca, mogą zmienić tylko miasto i pomóc gastronomom – podkreśla Rafał Kasza. – Nie są to duże pieniądze, bo jeśli ktoś sprzedaje piwo, to podstawa wynosi 525 zł, tak samo za wino, a za wódkę 2.100 zł. Do tego trzeba zapłacić dodatkową opłatę, jeśli ktoś przekroczy wskazany pułap. I tak np. jeśli sprzeda piwa za 50 tys. zł, to dodatkowo musi wnieść 700 zł. Jeszcze więcej płaci się w przypadku sprzedaży wódki. Jak to zwolnienie nazywam oddechem noworocznym, pewnym odciążeniem. Bo dzięki temu, że przedsiębiorcy zostali zwolnieni z tej opłaty, będą mieli pieniądze np. na zapłacenie za luty za prąd i czynsz. Oczywiście te pieniądze na uratują restauracji, hoteli. Czekamy na poważne wsparcie, bo – uważam – do świąt pewnie nie zostaniemy całkowicie otwarci.

Czytaj również: MIASTO POMAGA HANDLARZOM, KUPUJE OD NICH CHRYZANTEMY

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska
Dodaj ogłoszenie