W tegorocznym budżecie na nowoczesne centrum monitoringu zapisano 1,5 mln zł. Naszego bezpieczeństwa przez dwadzieścia cztery godziny na dobę miało strzec blisko 100 kamer. Pierwsze z nich planowano zainstalować jeszcze w tym roku na deptaku i w śródmieściu. Kolejne w ciągu dwóch lat na dużych osiedlach, choćby Pomorskim i Zaciszu. Co z tego wyszło? Nic.
Według prezydenta, centrum dowodzenia planowano zlokalizować w siedzibie policji przy ul. Partyzantów. Ustalono to z Tomaszem Rabendą, poprzednim komendantem zielonogórskiej policji. Ale w czerwcu zastąpił go insp. Sebastian Banaszak.
- I pojawiły się problemy. Nowy komendant policji zmienił decyzję swojego poprzednika - denerwuje się prezydent Janusz Kubicki. - Policja nie zgadza się, aby centrum monitoringu powstało przy ul. Partyzantów.
Dlaczego policja podjęła taką decyzję? Co teraz zrobi miasto? O tym przeczytasz więcej w papierowym czwartkowym wydaniu Gazety Lubuskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?