We wtorek mogliśmy się cieszyć ze złotej polskiej jesieni. Ale jeszcze kilka dni temu było dość chłodno. I właśnie w tej sprawie napisała do nas pani Maria z osiedla Pomorskiego, której po prostu było w mieszkaniu zimno.
- Zatelefonowałam do prezesa SM Kisielin i poinformowałam go o tym - opowiada zdenerwowana Czytelniczka. - Pan prezes niezbyt grzecznie oświadczył, że do zimy jeszcze daleko. A my w dalszym ciągu nie wiemy, kiedy będzie ogrzewanie. A to przecież zależy od decyzji spółdzielni. Od pracowników spółdzielni dowiedzieliśmy się, że aby włączyć ogrzewanie, temperatura powietrza musi spaść poniżej 12 stopni w ciągu trzech kolejnych nocy. I tak się stało. Tymczasem ogrzewania nadal nie ma. Przez cały rok opłata za nie jest włączona w czynsz. Nie rozumiem, dlaczego mamy teraz marznąć?
Jak jest z ogrzewaniem na innych osiedlach? O tym przeczytasz więcej, w środowym (26 września) papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej dla Zielonej Góry i okolic.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?