Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ZIELONA GÓRA Kobieta szalała na balkonie. Rzucała w medyków i strażaków doniczkami. Potem skoczyła [ZDJĘCIA]

(pij)
Do zdarzenia doszło w domu przy ul. Tulipanowej w Zielonej Górze. Kobieta pojawiła się na balkonie na pierwszym piętrze domu. Krzyczała i szalała. Na miejsce zostało wezwane pogotowie ratunkowe i strażacy. W pewnym momencie kobieta skoczyła, ale nic się jej nie stało. Obezwładniało ją sześciu mężczyzn.Wszystko zaczęło się około godz. 20.00. Najpierw kobieta zaatakowała ojca szkłem i zraniła go w nogę. Potem pojawiła się na balkonie pierwszego piętra domu przy ul. Tulipanowej. Krzyczała i szalała. Na miejsce zostało wezwane pogotowie ratunkowe. Dojechały dwie karetki. Kobieta nie chciała jednak wyjść do medyków. Stała na balkonie i krzyczała. Obawiano się, że skoczy.Na miejsce zostały wezwane dodatkowe służby. Szybko dojechał wóz straży pożarnej. Szalejąca na balkonie kobieta zaczęła rzucać w medyków i strażaków doniczkami. Nie chciała, żeby podchodzili pod dom. Strażacy zaczęli z dala od domu wyciągać drabinę. Wtedy sytuacja zrobiła się jeszcze bardziej dramatyczna. Kobieta w pewnym momencie skoczyła z balkonu.Natychmiast podbiegli do niej medycy i strażacy. Na szczęście nie odniosła żadnych poważnych obrażeń od upadku. Cały czas była jednak agresywna. Obezwładniało ją sześciu mężczyzn. Po chwili trafiła do karetki i została odwieziona do szpitala.WIDEO: Najważniejsze wiadomości z regionu w jednym materiale
Do zdarzenia doszło w domu przy ul. Tulipanowej w Zielonej Górze. Kobieta pojawiła się na balkonie na pierwszym piętrze domu. Krzyczała i szalała. Na miejsce zostało wezwane pogotowie ratunkowe i strażacy. W pewnym momencie kobieta skoczyła, ale nic się jej nie stało. Obezwładniało ją sześciu mężczyzn.Wszystko zaczęło się około godz. 20.00. Najpierw kobieta zaatakowała ojca szkłem i zraniła go w nogę. Potem pojawiła się na balkonie pierwszego piętra domu przy ul. Tulipanowej. Krzyczała i szalała. Na miejsce zostało wezwane pogotowie ratunkowe. Dojechały dwie karetki. Kobieta nie chciała jednak wyjść do medyków. Stała na balkonie i krzyczała. Obawiano się, że skoczy.Na miejsce zostały wezwane dodatkowe służby. Szybko dojechał wóz straży pożarnej. Szalejąca na balkonie kobieta zaczęła rzucać w medyków i strażaków doniczkami. Nie chciała, żeby podchodzili pod dom. Strażacy zaczęli z dala od domu wyciągać drabinę. Wtedy sytuacja zrobiła się jeszcze bardziej dramatyczna. Kobieta w pewnym momencie skoczyła z balkonu.Natychmiast podbiegli do niej medycy i strażacy. Na szczęście nie odniosła żadnych poważnych obrażeń od upadku. Cały czas była jednak agresywna. Obezwładniało ją sześciu mężczyzn. Po chwili trafiła do karetki i została odwieziona do szpitala.WIDEO: Najważniejsze wiadomości z regionu w jednym materiale (pij)
Do zdarzenia doszło w domu przy ul. Tulipanowej w Zielonej Górze. Kobieta pojawiła się na balkonie na pierwszym piętrze domu. Krzyczała i szalała. Na miejsce zostało wezwane pogotowie ratunkowe i strażacy. W pewnym momencie kobieta skoczyła, ale nic się jej nie stało. Obezwładniało ją sześciu mężczyzn. Wszystko zaczęło się około godz. 20.00. Najpierw kobieta zaatakowała ojca szkłem i zraniła go w nogę. Potem pojawiła się na balkonie pierwszego piętra domu przy ul. Tulipanowej. Krzyczała i szalała. Na miejsce zostało wezwane pogotowie ratunkowe. Dojechały dwie karetki. Kobieta nie chciała jednak wyjść do medyków. Stała na balkonie i krzyczała. Obawiano się, że skoczy. Na miejsce zostały wezwane dodatkowe służby. Szybko dojechał wóz straży pożarnej. Szalejąca na balkonie kobieta zaczęła rzucać w medyków i strażaków doniczkami. Nie chciała, żeby podchodzili pod dom. Strażacy zaczęli z dala od domu wyciągać drabinę. Wtedy sytuacja zrobiła się jeszcze bardziej dramatyczna. Kobieta w pewnym momencie skoczyła z balkonu. Natychmiast podbiegli do niej medycy i strażacy. Na szczęście nie odniosła żadnych poważnych obrażeń od upadku. Cały czas była jednak agresywna. Obezwładniało ją sześciu mężczyzn. Po chwili trafiła do karetki i została odwieziona do szpitala.
od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska