- Uwielbiam kwiaty. W moim domu niemal przez cały rok stoją żywe kwiaty w wazonach. Na parapetach i szafach mam pełno kwiatów doniczkowych. Czuję się lepiej wśród zieleni - przyznaje Ewa Mańkowska z Zielonej Góry. - Tak samo jest w mieście, jak jest zielono i kolorowo od kwiatów, to od razu poprawia mi się samopoczucie.
Więcej kwiatowych wież
Pani Ewa chwaliła bardzo kwiatowe dywany, gdy zakwitły w mieście krokusy. Gdy jest ich dużo w jednym miejscu, tworzą przepiękny widok. Tak samo teraz z żonkilami, bratkami.
- Czekam teraz na tulipany - przyznaje pani Ewa. - Fajnie by było, gdyby więcej w mieście pojawiły się takich kwiatowych wież, jakie stoją zawsze na placu Bohaterów.
Kolorowo o każdej porze roku
Zakład Gospodarki Komunalnej do wiosny przygotowuje się już od jesieni. Co roku w listopadzie pracownicy ZGK sadzą cebulki żonkili, narcyzów i krokusów, żeby z pierwszymi promieniami wiosennego słońca trawniki i skwery zamieniły się w kwietne dywany.
W zeszłym roku i dwa lata temu posadzono 100 tysięcy cebulek.
Ale kolorowo w mieście ma być nie tylko wiosną, ale i później, kiedy to zakwitną lawendy, szałwie, wiśnie japońskie, jukki i czosnki ozdobne. Ozdobą będą także tawuły japońskie, róże, pęcherzyce kalinolistne i derenie białe.
Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?