Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra. Kontrowersje dotyczące strefy dla dzieci przy ratuszu. Co sądzą o niej zielonogórzanie?

Maciej Dobrowolski
Maciej Dobrowolski
Strefa dla dzieci przy ratuszu w Zielonej Górze
Strefa dla dzieci przy ratuszu w Zielonej Górze Maciej Dobrowolski
Kilka dni temu szyba przy ratuszu w Zielonej Górze skrywająca pod spodem elementy dawnej architektury miasta została zakryta a w jej miejscu pojawiły się trzy urządzenia dla dzieci. Jak twierdzi urząd miasta w zamyśle ma to wspierać gastronomię na deptaku, przyciągać klientów. Ale nie wszyscy zielonogórzanie są przekonani do tego rozwiązania. - Fatalny pomysł, zupełnie nie koresponduje z otoczeniem - komentuje sprawę pani Iwona, nasza Czytelniczka.

Kontynuacja akcji "Miasto dla gastro"

Wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk wyjaśnia, dlaczego miasto zakryło szybę strefą zabaw dla dzieci. - To kontynuacja akcji „Miasto dla Gastro”. Cały pomysł polega na tym, że rodzice z dziećmi mogą odwiedzać lokale i ogródki na starówce i w bonusie przy zamówieniu za darmo dostają żetony do zabawek ustawionych w strefie. Dzięki temu chcemy pomóc naszej gastronomii w przyciągnięciu klientów na deptak - tłumaczy Kaliszuk. I dodaje, że jednocześnie w prosty sposób rozwiązuje to problem "straszenia" przechodniów, bowiem instalacja od dłuższego czasu była zdewastowana.

Komentarze mieszkańców Zielonej Góry

Odkąd strefa funkcjonuje minęło już kilka dni. Od tego czasu wielu zielonogórzan wyrobiło sobie zdanie wobec całego pomysłu. Śledząc komentarze w mediach społecznościowych warto zauważyć, że cała idea znalazła wielu krytyków...

- A ktoś się zastanawiał czy te szyby są przeznaczone do takiego obciążenia, taki sprzęt pewnie waży więcej niż człowiek? - pyta internautka Urszula. - Pomijam fakt, że nikt nie zarezerwował budżetu na utrzymanie tego w dobrym stanie technicznym i zupełnie zgubił sens całej inwestycji.

Dużo bardziej krytycznie do sprawy podchodzi Jerzy: - Durnota i żenada za nasze pieniądze - przekonuje mężczyzna. Marta docenia zmiany, ale też ma pewne uwagi. - Sama idea super. Umiejscowienie bardzo nietrafione, niestety. Czy czymś takim nie zajmuje się inspektor nadzoru budowlanego w kwestii sposobu użytkowania budowli? Oby nic złego tutaj się nie stało. Ciekawe czy tę strefę obejmuje już monitoring miejski. Kiedyś, o ile pamięć mnie nie myli, winnego rozbicia szyby lub celowego wylania farby nie znaleziono przez brak kamer - zauważa zielonogórzanka.

Pojawiły się też głosy zwolenników stworzenia strefy dla maluchów w tym miejscu. - Mój synek się cieszy z tych zabawek, więc ja też się cieszę, że jest coś, co komuś służy - twierdzi Paweł. - Może ktoś jeszcze lepiej ten teren zagospodaruje, jak dla mnie jest okey.

- Ktoś miał dobry pomysł, ale poszedł po taniości i wyszło jak wyszło - podsumowuję sytuację Zbigniew.

Wideo: Mieszkaniec prosi o poprawki na Łużyckich Tarasach w Zielonej Górze

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska