Zielona Góra. Miasto wypięknieje dzięki unijnym dotacjom

Współpraca między naszym miastem i niemieckim Cottbus przynosi coraz lepsze rezultaty. W planach jest nawet stworzenie w starym kinie Wenus wspaniałego, cyfrowego i supernowoczesnego planetarium.

- Ale to dopiero melodia przyszłości - komentował wczoraj prezydent miasta Janusz Kubicki. - Na tę chwilę podobne zostanie zmodernizowane w Cottbus. My musimy uzbroić się w cierpliwość.

- Dorzucę, że z pewnością ożywiłoby to deptak - wtrąca się wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk. - Przecież ludzie, którzy chcieliby obejrzeć planetarium, do ratusza i okolic mieliby zaledwie kilka kroków.

Wszystko to prawda, ale jak twierdzi prezydent - musimy być cierpliwi. Ta cierpliwość opłaciła się natomiast przy czekaniu na unijne pieniądze na rewitalizację Doliny Luizy i parku Piastowskiego.

- Na sesjach rady miasta wiele razy podnoszono ten temat - mówi Kubicki. - Ale radni chcieli korzystać z własnych pieniędzy. A ja uspokajałem - poczekajcie, nie spieszcie się. Nie trudno wykorzystać pieniądze z kasy miasta. Sukcesem jest je umiejętnie pozyskać z zewnątrz.

Unijne fundusze nasi włodarze zdobyli ostatecznie z Europejskiej Współpracy Terytorialnej. A dokładnie chodzi o Program Operacyjny Współpracy Transgranicznej Polska (woj. Lubuskie) - Branderburgia 2007-2013, w którym biorą udział Zielona Góra i właśnie Cottbus.

W sumie nasze miasto dostanie na inwestycje nieco ponad 1,64 mln euro, a dodatkowo uniwersytet ponad 1,2 mln euro. To prawie 3 mln euro! Olbrzymi zastrzyk gotówki, gwarantujący, że wizualizacje, dodajmy naprawdę urocze, mają szansę w stu procentach na odzwierciedlenie w rzeczywistości.

Czytaj też: Miliony z unijnej kasy na Wagmostaw i minizoo

Jakie wyglądają konkretne projekty, której autorką jest Joanna Piotrowicz? Pierwszy, o którym należy napisać, to unowocześnienie Centrum Promocji i Informacji Turystycznej, które znajduje się w ratuszu. Na wizualizacji wygląda naprawdę wspaniale i z pewnością każdy zwiedzający nasze miasto zostanie przywitany godnie i po europejsku. Drugi ma na celu rewitalizację parku Piastowskiego, gdzie mają być utwardzone ścieżki pieszych i rowerowe, zmodernizowany parking i drogi dojazdowe oraz odnowione toalety. Według projektu mają zostać zagospodarowane także Mała i Duża Polana. W tych ramach znajdą się miejsca na typowy odpoczynek z ławeczkami i wiatami, wyodrębnione tereny na ogniska, itp. Właśnie tam, bezpośrednio przy ogrodzie botanicznym, powstanie także minizoo, które jest kolejnym, odrębnym projektem.

No i oczywiście Dolina Luizy, która zupełnie zmieni swoje oblicze. Wykonawca, który zostanie wyłoniony na drodze przetargu prawdopodobnie jeszcze w tym roku, dokona renowacji jeziorka, zamontuje podświetloną fontannę, zrobi muszlę koncertową i urządzi plac zabaw. O dróżkach dla spacerowiczów czy lubiącym jazdę na rowerze nie trzeba wspominać. Podobnie jak o miejscach np. do grillowania.

- Cieszę się, że nasze miasto pięknieje z dnia na dzień - twierdzi prezydent Kubicki. - Po prostu będzie w nim co robić i zamiast wyjeżdżać na wieś, aby odpocząć od hałasu i zgiełku, każdy mieszkaniec będzie mógł skorzystać z oferty miejsca gdzie mieszka. I co najważniejsze, w zdecydowanej większości za unijne pieniądze.

Mówiąc o mieście, nie można zapomnieć o uczelni, która także mocno zacieśniła stosunki z Cottbus. Sąsiedzi wykonują najczęściej bliźniacze projekty na swoim terenie. Współpraca Uniwersytetu Zielonogórskiego z Branderburgische Technische Universitat Cottbus będzie opierać się m.in. na tak zwanej „Zielonej Energii”.

- W zakresie tego projektu wybudujemy na terenie Lubuskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego dwa budynki doświadczalne w technologii pasywnej i energooszczędnej - twierdzi rektor naszej uczelni Czesław Osękowski. - Ciekawym pomysłem jest także uruchomienie 20-osobowego autobusu elektrycznego, który będzie regularnie kursował z Zielonej Góry do Cottbus.

Oprócz tego na terenie w Nowym Kisielinie powstanie także samowystarczalna energetycznie szklarnia „Frame”. I dzięki tym wszystkim projektom oba uniwersytety mają jeszcze bardziej zacieśnić współpracę, głównie dotyczącą odnawialnych źródeł energii.

Co to wszystko znaczy dla nas, zwykłych mieszkańców? Przede wszystkim dużo więcej możliwości spędzania wolnego czasu. Kto wie, może nawet przyciągniemy chętnych z pobliskich miejscowości?

Czytaj też: Nowy pomysł na Dolinę Luizy w Zielonej Górze

TYLE DAJE UNIA

* 316 tys. euro (okres realizacji 2009-2012) - polsko-niemieckie Centrum Promocji i Informacji Turystycznej

* 575,5 tys. (2009-2012) - rewitalizacja lasku i parku Piastowskiego

* 100 tys. (2012-2014) - budowa minizoo

* 650 tys. (2012-2014) - rewitalizacja Doliny Luizy

* 1,2 mln - współpraca UZ i BTU w zakresie „Energii Zielonej”