Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra. Mieszkańcy os. Śląskiego krytykują budowę nowych bloków

Maciej Dobrowolski
Maciej Dobrowolski
Mieszkańców bardzo zmartwił plan budowy nowych budynków tuż obok ich bloków. Twierdzą, że to odbije się na jakości życia w tym miejscu...
Mieszkańców bardzo zmartwił plan budowy nowych budynków tuż obok ich bloków. Twierdzą, że to odbije się na jakości życia w tym miejscu... Maciej Dobrowolski
Do redakcji „GL” zgłosili się zmartwieni mieszkańcy os. Śląskiego 11. - Przy naszym budynku właśnie rozpoczęła się budowa dwóch nowych bloków. Dlaczego nikt nas o tym nie poinformował? Czy miasto wspiera deweloperów zamiast mieszkańców? - pytają.

Na „końcu” osiedla Śląskiego znajduje się pętla autobusowa, a zaraz obok dwa bloki o numerach 9 i 11. Dotychczas mieszkańcy tych budynków mieli przyjemny widok na las. To się wkrótce jednak zmieni, bowiem tuż obok powstaną dwa nowe bloki, które postawi firma Agrobex.

Problem w tym, że mieszkańcy zostali całkowicie zaskoczeni faktem, iż w tym miejscu będzie prowadzona taka inwestycja. - Nikt nas o niczym nie informował. Zaniepokoiliśmy się sytuacją w ostatnich dniach, kiedy na tym terenie pojawili się robotnicy. Dotychczas myśleliśmy, że działka jest wykorzystywana, jako składowisko materiałów dla toczącej się obok budowy przy ul. Polanka - tłumaczy Anna Domańska, mieszkanka os. Śląskiego 11.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Zielona Góra. Przy os. Śląskim 10 mieszkańcy odłączyli się od spółdzielni. Teraz marzną w domach i nie mają ciepłej wody

- Nie rozumiem, dlaczego wydano pozwolenie na budowę bez żadnych konsultacji z mieszkańcami. Przecież to będą wysokie budynki, które powstają w dodatku na skarpie. Będą rzucały cień i zasłaniały nam słońce. Nie chcemy zostać zabetonowani. Nie mam pretensji do dewelopera, bo on realizuje swoją inwestycję zgodnie z prawem. Dziwi mnie natomiast postawa urzędu miasta. Wygląda na to, że dla urzędników liczą się bardziej interesy firm budowlanych niż los i jakość życia mieszkańców Zielonej Góry. Inaczej nie potrafię wytłumaczyć faktu, że nikt z nami nawet nie porozmawiał - przekonuje Domańska.

- Nigdy nie kupiłabym mieszkania w tym miejscu, gdybym wiedziała, że tuż obok zbudowane zostaną nowe bloki - twierdzi z kolei pani Małgorzata, która w tym roku zamieszkała przy os. Śląskim 9. - Nie da się ukryć, że to na pewno niekorzystnie odbije się na naszym życiu.

Mieszkańców szczególnie martwi to, w jaki sposób zmienia się całe ich otoczenie. Wcześniej żyli w przyjaznej okolicy na skraju lasu, wkrótce przy ul. Polanka zostaną oddane cztery nowe budynki wielorodzinne, a teraz jeszcze okazało się, że w planie się kolejne...

- Ciekawe, czy urzędnicy byliby tacy chętni, aby zezwolić na taką zabudowę koło swoich domów - pytają rozżaleni. Liczą, że jeszcze może uda się coś zmienić...

PRZECZYTAJ TAKŻE: Zielona Góra. Mieszkańcy os. Śląskiego 10 dalej są bez ogrzewania i ciepłej wody. To efekt wojny ze spółdzielnią?

O inwestycji nie został również powiadomiony zarządca pobliskich bloków. - O wszystkim dowiedzieliśmy się od naszych mieszkańców. Sprawdzamy obecnie dokumentację, nasz prawnik analizuje sytuację. Jeśli będą takie możliwości prawne, to zaskarżymy tę decyzję - twierdzi Ryszard Wojtyniak, z firmy ARBUD.

Jak do sprawy odnosi się magistrat? Jak informują urzędnicy na przedmiotowym terenie w dniu wydania pozwolenia na budowę obowiązywał miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, przyjęty przez radę miasta 1 kwietnia 2008 roku, który przewidywał możliwość realizacji zabudowy mieszkaniowej z usługami, w tym zabudowy wielorodzinnej, o wysokości do 5 kondygnacji.

Pozwolenie na budowę na inwestycję wydano 7 sierpnia br. Budynki o wysokości 16 m zaprojektowano w odległości 19-20 m od budynków na sąsiedniej działce budowlanej. Jak twierdzi magistrat, zarządca sąsiedniej nieruchomości nie został powiadomiony o prowadzonej procedurze, ponieważ obszar oddziaływania inwestycji, określony przez projektanta, zamyka się w obrębie działki inwestora (w takiej sytuacji nie jest to prawnie wymagane - przyp. red.).

Mieszkańcy zwrócili się także o pomoc do dwóch radnych, Jacka Budzińskiego z PiS i Marcina Pabierowskiego z KO. - Poradziłem mieszkańcom kontakt z osobami będącymi w podobnej sytuacji, którzy sprawę skierowali do Samorządowego Kolegium Odwoławczego - mówi radny Budziński. Marcin Pabierowski zwraca z kolei uwagę, że to nie pierwszy taki przypadek w Zielonej Górze. - Jest ich więcej. W mieście potrzebne jest po prostu nowe studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzeni. Będę dopytywał na komisji rozwoju miasta w sprawie mieszkańców os. Śląskiego - zapowiada radny KO.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Mieszkańcy: Na Pomorskim i Śląskim w Zielonej Górze kręci się kilka podejrzanych osób. Boimy się o bliskich!

Zobacz też: Budynek Urzędu Miejskiego już jest przystrajany świątecznie. Czy to właściwy czas na takie przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia?

POLSKA TOSKANIA - zobacz film i przewodnik interaktywny po lubuskiej krainie wina i wrażeń!

Poznaj z nami polską Toskanię! Zabierzemy Cię w podróż pięcioma szlakami: pasji, cierpliwości, spełnienia, dumy i tradycji.

Przewodnik interaktywny po polskiej Toskanii

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska