Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra. Mieszkańcy Raculki apelują o budowę placu zabaw i remont dróg. „Niech prezydent nie boi się inwestować”

Maciej Dobrowolski
Maciej Dobrowolski
Zdaniem części mieszkańców Raculka wymaga większych inwestycji ze strony miasta
Zdaniem części mieszkańców Raculka wymaga większych inwestycji ze strony miasta Fot. Mariusz Kapala / Gazeta Lubuska
Mieszkańcy Raculki skarżą się na brak placu zabaw dla najmłodszych, terenów rekreacyjnych a także na stan techniczny dróg, które wykonane są ze starych płyt ażurowych. Część osób jest zdania, że inwestycje omijają osiedle ze względu na podejście prezydenta Janusza Kubickiego, który obawia się oskarżeń o faworyzowanie swojego sąsiedztwa. Ale włodarz Zielonej Góry stanowczo zaprzecza: - Wiele ulic w mieście czeka na remonty!

Apele mieszkańców Raculki

Mieszkańcy Raculki wielokrotnie w przeszłości apelowali i zwracali się do urzędy miasta z prośbą o remonty dróg i chodników w ich okolicy. Niestety, żadnych większych modernizacji zielonogórzanie się nie doczekali – ze względu na brak środków finansowych wykonywano głównie prace ogólnoremontowe, mające na celu zniwelowanie powstających nierówności.

Teraz jednak mieszkańcy mają do magistratu inną prośbę. - Raculka jest chyba jedynym osiedlem w Zielonej Górze, które nie ma żadnego miejsca do wspólnej zabawy dla dzieci tu mieszkających. Taka sytuacja trwa od lat. Miasto się rozwija, powstają nowe place zabaw oraz parki, również w nowych dzielnicach. Tymczasem na Raculce nic się nie zmienia – przekonują zielonogórzanie.

„Brak inwestycji trwa już zbyt długo”

Radny Jacek Budziński z Prawa i Sprawiedliwości przyznaje, że do niego również zwracali się mieszkańcy Raculki. – To osiedle wbrew pozorom zamieszkują coraz młodsi ludzie, również z małymi dziećmi, które po powrocie ze szkoły czy przedszkola są skazane na zabawę jedynie na swoim podwórku, przez co nie mogę się integrować z dziećmi z osiedla. Najbliższe place zabaw i boiska znajdują się os. Pomorskim i Śląskim. To często zbyt duża odległość dla najmłodszych – zauważa Budziński.

Nasz rozmówca zwraca się przy tym do włodarza Zielonej Góry, który mieszka w Raculce. – Proszę się nie bać oskarżeń o faworyzowanie własnego osiedla. Nowy plac zabaw i modernizacja dróg są potrzebne w tym miejscu. Brak realnych inwestycji trwa już zbyt długo – podkreśla Budziński.

Podobnego zdania jest również Dariusz Legutowski z Koalicji Obywatelskiej. – Wspólnie z radnym Januszem Rewersem oraz Sławomirem Kotylakiem byliśmy w maju na spotkaniu z mieszkańcami Raculki. Poznaliśmy ludzi, wsłuchaliśmy się w ich potrzeby. Teren rekreacyjny dla dzieci i młodzieży jest potrzebny, tak samo remont osiedlowych ulic. Niech pan prezydent nie boi się oskarżeń. Jeśli w Raculce sytuacja się poprawi to tylko go pochwalimy – twierdzi Legutowski.

Zdaniem części mieszkańców Raculka wymaga większych inwestycji ze strony miasta
Zdaniem części mieszkańców Raculka wymaga większych inwestycji ze strony miasta Czytelnik

Brak funduszy na remont wszystkich ulic?

Włodarz Zielonej Góry jest jednak zdania, że uwagi radnych Budzińskiego i Legutowskiego są obliczone na polityczny efekt. – Musimy pamiętać, że w mieście mamy wiele ulic i osiedli, gdzie często droga nie ma nawet twardej nawierzchni. Są też miejsca, które latami czekają na remont. Dlatego uwagi dotyczące rzekomych obaw w kwestii Raculki uważam za bezzasadne. Niestety, nie jesteśmy w stanie wykonać wszędzie modernizacji. Nie mamy takich funduszy. No chyba, że radni proponują, aby wykreślić z budżetu remont ul. Wyszyńskiego czy Zjednoczenia, które są przecież ważnymi arteriami miasta. Albo zrezygnować z inwestycji w Jędrzychowie czy na Pomorskim. Proszę bardzo, niech radni wskażą, gdzie mamy wykonać cięcia – mówi Janusz Kubicki.

W rozmowie z „GL” prezydent odniósł się również do kwestii braku placu zabaw. – Ten, kto projektował osiedle w Raculce nie przewidział budowy infrastruktury dla dzieci. I teraz ponosimy tego konsekwencje, bowiem brak jest odpowiedniego miejsca na plac zabaw. Jedynym terenem, który się do tego nadaje jest ośrodek jeździecki, ale tutaj również radni musieliby podjąć decyzję o jej likwidacji. Niestety, ale obecnie ze względów bezpieczeństwa nie jest możliwe, aby dzieci bawiły się w pobliżu zwierząt – wskazuje Kubicki.

Tereny rekreacyjne na os. Pomorskim i Śląskim

Jego zdaniem rozwiązaniem są boiska i place zabaw położone na Śląskim i Pomorskim. – To jest relatywnie blisko, sam często z nich korzystałem. Warto też pamiętać, że budowa takich obiektów zazwyczaj budzi sprzeciw mieszkańców, którzy będą z nimi sąsiadować. Mieliśmy już takie sytuacje w Zielonej Górze, m.in. na Chynowie. Można śmiało założyć, że gdybyśmy zdecydowali się na taką inwestycję w Raculce część osób też miałaby uwagi – tłumaczy prezydent Kubicki.

Wideo: Zielona Góra. Bezmyślna dewastacja instalacji dekoracyjnej Pracowni Optycznej Tomasza Puśleckiego

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska