Zielona Góra. Organizatorzy zrobili wszystko, by Bieg Dobrych Mikołajów się odbył. Jak bawili się na nim mieszkańcy? [ZDJĘCIA]

Ze względu na zakaz wstępu do lasów i parków, spowodowany zagrożeniem występowania Afrykańskiego Pomoru Świń, bieg Dobrych Mikołajów stanął pod znakiem zapytania. Dziś już wiemy. Organizatorzy zrobili wszystko, by akcja się odbyła.

- Zapraszamy! Mikołaje i ich Elfy stanęły na dużych zielonych uszach i bieg się odbędzie! - mówił ze śmiechem jeszcze przed wydarzeniem Radosław Brodzik, jeden z organizatorów wydarzenia.

Przez ASF jest zakaz wstępu do lasu

Inicjatorzy Biegu Dobrych Mikołajów stanęli przed nie lada wyzwaniem. Ze względu na zakaz wstępu do lasu na terenie miasta, musieli zmienić trasę biegu. Wymagało to ciężkiej i intensywnej pracy, ale udało się. I tak w sobotę sporo biegaczy, tych starszych i młodszych, zdecydowało się na start w zawodach.

Jaki był cel biegu?

W tym roku, podobnie jak w latach poprzednich,pieniądze ze zbiórki organizowanej w ramach Biegu Dobrych Mikołajów, zostaną przeznaczone na działalność statutową stowarzyszenia skupiającego swoją pracę głównie na rzecz potrzebujących, ubogich, niepełnosprawnych, ale też wybitnie uzdolnionych dzieci i młodzieży z Zielonej Góry, będących pod opieką Stowarzyszenia Twórczych Aktywnych Rodziców „STAR”.

Mały i duży. Pobiec mógł każdy

Organizatorzy przewidzieli parę biegów podczas akcji. Bieg Małych Mikołajów, Elfów i ten główny, o godz. 13.00: Bieg Dobrych Mikołajów. Choć trasa była zmieniona, to uczestnicy bawili się równie dobrze. Ale aktywność fizyczna była tylko jednym z elementów tego wielkiego święta niesienia pomocy.

W sali gimnastycznej IV Liceum Ogólnokształcącego odbywały się też warsztaty świąteczne, nie zabrakło zakątku Mikołaja, kiermaszu prezentów świątecznych, kiermaszu książek, ciast. Na uczestników czekał też posiłek regeneracyjny i ciepłe napoje.

Zresztą... co tu dużo mówić! Po prostu zobaczcie zdjęcia z sobotniej akcji!
ZOBACZ TEŻ: IV Bieg Dobrych Mikołajów w Zielonej Górze.