Zielona Góra. Park Tysiąclecia zmienia, a mieszkańcy już myślą o kolejnych miejscach do remontu

- Widać już zmiany. Tylko się cieszyć. Bo naprawdę park wyglądał już tragicznie i od lat domagał się remontu – mówi Wanda Sobczak z Zielonej Góry. – Centrum miasta się zmienia. Nie jest już takie betonowe. Bardzo mi się podobają te parki kieszonkowe jak przy ul. Bohaterów Westerplatte, na placu Pocztowym czy przy ul. Kopernika. Uważam, że podobna zieleń i urządzenia rekreacyjne mogłyby się pojawić na skwerze przy Centrum Biznesu. Bo tam jest po prostu brzydko. Nie mówiąc o płytkach chodnikowych, które chyba mają pół wieku i są strasznie zniszczone.

Park Tysiąclecia to jedno z ulubionych miejsc rekreacyjnych zielonogórzan. Liczy 9 hektarów. Wiele osób przechodzi także przez niego kierując się w stronę śródmieścia czy z niego wracając. Nic więc dziwnego, że nawet podczas remontu spotkać tu można wielu przechodniów.

- Dobrze, że nie cały park został ogrodzony, ale tylko jego części. Bo przecież tędy chodzi się też do szpitala czy polikliniki – podkreśla Aleksander Bójko. – Niektóre ścieżki były w nim już tak zniszczone, korzenie drzew zrobiły swoje, że można było nogi połamać…

Pierwszy etap remontu dotyczy środkowej części Parku Tysiąclecia. Najpierw trzeba będzie to miejsce oczyścić, czyli usunąć wszelkie niepotrzebne rzeczy. Po uzgodnieniu z dendrologami także konieczne będzie usunięcie chorych i obumarłych drzew, by nie zagrażały bezpieczeństwu spacerowiczów. Zostały już one oznaczone.

Będą też nowe nasadzenia. Piękne aleje lipowe uzupełnione zostaną dwiema odmianami: srebrzystą i drobnolistną. Będą też nowe choiny kanadyjskie. To nawiązanie do rosnących tu dawniej drzew. Podobnie pojawią się w parku magnolie. Nie zabraknie wiśni japońskich i katalp.

Naprawiane są alejki, schody, ogrodzenie. Trwają prace renowacyjne przy grobowcu Beuchelta, który stanowi ciekawy architektonicznie obiekt. Nie zabraknie też fontanny, nowych ławek, lamp, koszy, leżaków, a także oczekiwanej przez mieszkańców tężni.

Przy okazji remontu parki mieszkańcy wskazują inne zielone miejsca w mieście, które także powinny doczekać się remontu.
- Mieszkam w okolicy Parku Świętej Trójcy. To także miejsce rekreacji i podobnie jak Park Tysiąclecia – dawny cmentarz. Moim zdaniem powinien zostać odnowiony, bo nie wygląda za dobrze jak na nasze czasy. Niech będzie pamiątkowa tablica, a przy niej ozdobne krzewy i kwiaty – mówi Anastazja Nowaczyk. – Ale niech też pojawią się nowe ławki, kosze, oświetlenie, leżaki do odpoczynku czy huśtawki. Takie jak na placu Pocztowym.

- Gliniaki przy osiedlu Cegielnia to także piękne miejsce, które wymagałoby modernizacji – mówi Karolina Morawska.
- A ja myślę, że skwer przy dworcu PKP z pobazgraną lokomotywą to nie jest najlepsza wizytówka miasta wojewódzkiego – zauważa Tomasz Jędryczko. – Można by go naprawdę ładnie urządzić, by umilić czas oczekującym na pociąg.

- No wiadomo już, że plac Słowiański doczeka się modernizacji, bo też od dawna tego wymaga. Bardzo się cieszę, że tak się stanie – nie kryje zadowolenia Krystyna Wolińska. – Chciałabym także, by skwer przy przystanku elżbietanki także doczekał się jakiegoś bardziej nowoczesnego wyglądu. Bo dziś są takie możliwości, nie tylko o rośliny mi chodzi…

Parku i miejsca do rekreacji domagają się mieszkańcy osiedli Zacisze i Leśnego.