- Nie dość że jestem przerażona pandemią koronawirusa i żyję w ciągłym strachu, to jeszcze przeraża mnie to co widzę, gdy wychodzę do sklepu na zakupy. Nie tylko w okolicach marketu, ale także w innych miejscach, na trawnikach, chodnikach leży pełno foliowych rękawiczek - napisała do nas pani Barbara z Zielonej Góry. Inna Czytelniczka zwróciła uwagę, że nie tylko rękawiczki są wyrzucane gdzie popadnie, to zaczęły się teraz pojawiać na ulicach maseczki.
- Widziałam nawet pod szpitalem, że ktoś tam wyrzucił maseczkę. Jak tak dalej pójdzie to utoniemy w tych śmieciach. Nie mówiąc o tym, że to także zagraża naszemu życiu i zdrowiu - dodaje pani Stanisława.
Nie śmiećmy, służby miejskie mają w dobie koronawirusa dużo więcej pracy
Sygnałów w sprawie porzucanych gdzie popadnie rękawiczek dostaliśmy więcej. Mieszkańcy proszą, by zwrócić na ten temat uwagę i zaapelować do zielonogórzan, by tak nie śmiecili. Miejskie służby porządkowe i tak mają pełne ręce roboty w związku z epidemią koronawirusa. Dezynfekują przystanki, ławki, chodniki, starają się na bieżąco opróżniać kosze i śmietniki, by nie wysypywały się z nich odpady, bo przecież siedząc w domach śmiecimy dużo więcej niż zwykle.
Nie wyrzucajmy rękawiczek i maseczek na trawniki i chodniki
Lekarze przypominają nam, że zarówno rękawiczki jak i maseczki jednorazowe powinniśmy wyrzucić do zamkniętych pojemników (automatycznych, na pedał), a jeśli takich nie mamy do worka foliowego, który należy zawiązać. Uważajmy, jak zakładamy rękawiczki i maseczki. Musimy mieć czyste, zdezynfekowane ręce. Po drodze maseczki nie należy już poprawiać, dotykać rękami.
Wspieramy Lokalny Biznes!
Po przyjściu do domu ściągnijmy ją za gumki czy sznurki do zawiązywania. Rękawiczki ściągnijmy umiejętnie za pomocą palca. Potem ręce dobrze umyjmy. Maseczki jeśli się wielokrotnego użytku, wypierzmy w wodzie, co najmniej 60 stopni Celsjusza.
ZOBACZ TEŻ
POLECAMY TEŻ
Polub nas na fb
Obserwuj nas na Instagramie
Wspieramy Lokalny Biznes!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?