Wbrew pozorom ławka to ważna sprawa. Zwłaszcza dla starszych czy niepełnosprawnych mieszkańców miasta. Czasem trzeba pokonać spory kawałek, by dostać się do lekarza, apteki czy na targ. Bez przystanków i odpoczynku trudno wielu osobom pokonać ten dystans. Stąd mieszkańcy pisali do naszej redakcji: - Zajmijcie się tym tematem. Może to błaha sprawa dla młodych i sprawnych, ale dla nas bardzo ważna.
Mieszkańcy Zielonej Góry chcieli większej liczby ławek
Jeden z Czytelników zadzwonił do nas zdenerwowany, bo o ławki prosi od dawna.
- Chyba w końcu trzeba wziąć urzędników, umocować im ciężarki do nóg, dać laskę i poprowadzić w ten sposób po mieście – podkreślał zielonogórzanin. - Może wtedy zrozumieją jak nam, osobom starszym jest tutaj ciężko. Z przykrością muszę stwierdzić, że Zielona Góra nie jest przyjazna seniorom.
Interweniowaliśmy w tej sprawie w zielonogórskim magistracie. Przekazując informacje od naszych Czytelników, w których miejscach w mieście przydałyby się nowe ławki.
- Staramy się reagować na wszystkie sugestie mieszkańców Zielonej Góry - zapewniała nas Monika Zapotoczna, dyrektor departamentu komunikacji społecznej w zielonogórskim magistracie. - Dziękujemy za przesłanie informacji dotyczących kolejnych lokalizacji, które z pewnością weźmiemy pod uwagę.
Gdzie znajdą się nowe ławki w mieście?
Miasto za sprawą programu „Zgrani Zielonogórzanie 50 plus” zbierało uwagi mieszkańców i propozycje, gdzie należy postawić nowe ławki. Zorganizowano też w klubie seniorów Wrzos konsultacje, dotyczące tej sprawy. W sumie napłynęło ponad sto propozycji.
Nie wszystkie jednak można było uwzględnić. Dlaczego? Radni Paweł Wysocki i Filip Czeszyk, którzy koordynują akcję, podkreślają, że ławkę można postawić tam, gdzie zezwala na to prawo. Nie ma z tym problemu, gdy wskazane miejsce to teren miejski. Niestety, niektóre propozycje dotyczyły lokalizacji na terenie prywatnym. Jednak ponad 60 wskazań nie wzbudzało żadnych wątpliwości i tam też zostaną – jeszcze w tym miesiącu – ławki postawione.
Znajdą się one na największych osiedlach, m.in. przy ulicach: Wyszyńskiego, Ptasiej, Botanicznej, Zdrojowej.
Koszt jednej ławki to około 1,5 tys. zł.
To jeszcze nie koniec, będą kolejne nowe ławki
Teraz zakupiono ponad 60 ławek. Ale to nie znaczy, że nie będzie ich więcej. Radni chcą, by ławeczkowy program był kontynuowany w kolejnych latach. Podobnie jak to jest z akcją parkingową. Mieszkańcy wskazują, gdzie można by je wykonać, a miasto w miarę możliwości realizuje te wskazania. Zielonogórzanie są zaangażowani i propozycji napływa dużo, parkingów przybywa. Podobnie może być z ławkami. Poczekajmy aż pojawią się nowe i wskażmy jeszcze miejsca, gdzie jeszcze należałoby je postawić.
- Cieszę się, że ławek będzie więcej. Do tej pory robiłam sobie tylko jeden odpoczynek na przystanku autobusowym, bo tam jest ławka. Ale cieszę się, że idąc ze sklepu z torbami będą mogła częściej zrobić przerwę i złapać oddech – mówi Maria Sobczak-Lewicka. – Moim zdaniem przydałyby się też ławki w okolicznych lasach. Wiele osiedli przy nich leży. Ludzie traktują je jako parki. Starsi chętnie by tam też spacerowali, odpoczywając co jakiś czas.
Zobacz wideo - ławki w mieście:
ZOBACZ TEŻ
SENIORZY ŚWIĘTUJĄ, A WŚRÓD NICH STULATKA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?