Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra: Potrącenie na ul. Botanicznej. Kobieta weszła pod samochód

Piotr Jędzura
Do potrącenie doszło w piątek, 21 października, na ul. Botanicznej. Kobieta weszła pod samochód, wychodząc zza autobusu.

Kierowca forda jechał ul. Botaniczną w kierunku ul. Nowojędrzychowskiej. W przeciwnym kierunku - autobus MZK, który zatrzymał się na przystanku koło ronda Zesłańców Sybiru. Z autobusu wysiadła 83-latka. Kobieta nie poszła jednak na przejście dla pieszych. Wyszła zza autobusu na jezdnię, prosto pod jadącego forda. Wtedy doszło do potrącenia.
- Nie miałem żadnych szans wyhamować – zapewnia kierujący fordem.Powiedział, że kobieta nagle pojawiła się na jezdni. W dodatku miała na sobie czarne ubrania. – Niemal nie było jej widać, dostrzegłem ją w ostatniej sekundzie tuż przed autem – opowiada kierowca forda, który dodaje że nawet nie miał czasu na odbicie na pobocze.

Potrącona 83-latka szła na działkę. Z ulicy została przewieziona do szpitala. Jest poważnie ranna. Doznała między innymi złamania z przemieszczeniem kości.  

W miejscu wypadku policja wprowadziła ruch wahadłowy. Lepiej jednak jechać ul. Jędrzychowską. Utrudnienia potrwają około godziny.

 Czytaj również: Brutalny napad w Zielonej Górze. Bandyci wdarli się do mieszkania, związali ofiarę i okradli
Do potrącenie doszło w piątek, 21 października, na ul. Botanicznej. Kobieta weszła pod samochód, wychodząc zza autobusu. Kierowca forda jechał ul. Botaniczną w kierunku ul. Nowojędrzychowskiej. W przeciwnym kierunku - autobus MZK, który zatrzymał się na przystanku koło ronda Zesłańców Sybiru. Z autobusu wysiadła 83-latka. Kobieta nie poszła jednak na przejście dla pieszych. Wyszła zza autobusu na jezdnię, prosto pod jadącego forda. Wtedy doszło do potrącenia. - Nie miałem żadnych szans wyhamować – zapewnia kierujący fordem.Powiedział, że kobieta nagle pojawiła się na jezdni. W dodatku miała na sobie czarne ubrania. – Niemal nie było jej widać, dostrzegłem ją w ostatniej sekundzie tuż przed autem – opowiada kierowca forda, który dodaje że nawet nie miał czasu na odbicie na pobocze. Potrącona 83-latka szła na działkę. Z ulicy została przewieziona do szpitala. Jest poważnie ranna. Doznała między innymi złamania z przemieszczeniem kości. W miejscu wypadku policja wprowadziła ruch wahadłowy. Lepiej jednak jechać ul. Jędrzychowską. Utrudnienia potrwają około godziny. Czytaj również: Brutalny napad w Zielonej Górze. Bandyci wdarli się do mieszkania, związali ofiarę i okradli Piotr Jędzura
Do potrącenie doszło w piątek, 21 października, na ul. Botanicznej. Kobieta weszła pod samochód, wychodząc zza autobusu. Kierowca forda jechał ul. Botaniczną w kierunku ul. Nowojędrzychowskiej. W przeciwnym kierunku - autobus MZK, który zatrzymał się na przystanku koło ronda Zesłańców Sybiru. Z autobusu wysiadła 83-latka. Kobieta nie poszła jednak na przejście dla pieszych. Wyszła zza autobusu na jezdnię, prosto pod jadącego forda. Wtedy doszło do potrącenia. - Nie miałem żadnych szans wyhamować – zapewnia kierujący fordem.Powiedział, że kobieta nagle pojawiła się na jezdni. W dodatku miała na sobie czarne ubrania. – Niemal nie było jej widać, dostrzegłem ją w ostatniej sekundzie tuż przed autem – opowiada kierowca forda, który dodaje że nawet nie miał czasu na odbicie na pobocze. Potrącona 83-latka szła na działkę. Z ulicy została przewieziona do szpitala. Jest poważnie ranna. Doznała między innymi złamania z przemieszczeniem kości. W miejscu wypadku policja wprowadziła ruch wahadłowy. Lepiej jednak jechać ul. Jędrzychowską. Utrudnienia potrwają około godziny.
od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto