Sprawozdanie z wykonania budżetu 2017 przedstawiła skarbnik miasta Emilia Wojtuściszyn. I rozpoczęła się dyskusja. - Zadłużenie miasta jest dość wysokie, niepokojące, zmniejszone zostały inwestycje - mówi radny Piotr Barczak. - Fundusze unijne będą w kolejnych latach coraz mniejsze, a to spowoduje, że i budżet będzie coraz mniejszy. I wtedy zadłużenie będzie bardziej niebezpieczne. Poza tym radny wytknął, że brakowało inwestycji. A można je było taniej wykonać. Teraz są problemy z firmami.
Z tego też względu - jak zapowiedział P. Barczak - PiS będzie głosował przeciw absolutorium.
Radny PO Mirosław Bukiewicz zauważył, że dyskusja ma dotyczyć rachunków. Jeśli ktoś chce głosować przeciw, powinien przedstawić konkretne argumenty.
- Przecież dochody wykonaliśmy w 96 procentach. To 860 mln zł - wyliczał radny. - Można by zapytać o dochody majątkowe. Mieliśmy z tym kłopoty, a tu wykonaliśmy je w 140 procentach. Mamy 30 mln zł, zamiast planowanych 21 mln zł. Natomiast dochody z Unii Europejskiej stanowiły 54 procent. Bo spłynęły do nas pod koniec roku, nie można ich było spożytkować. Stąd opóźnienia z inwestycjami.
Zdaniem M. Bukiewicza zadłużenie Zielonej Góry - 264 mln zł - co stanowi 30,68 procent dochodów za rok 2017, jest bezpieczne dla miasta. Przypomniał, że według starego wskażnika mogło ono sięgnąć 60 procent.
- Bez zadłużenia nie moglibyśmy wykonać żadnych inwestycji - dodał radny.
Prezydent Janusz Kubicki dziwił się, że klub PiS pyta, dlaczego wcześniej nie wykonał inwestycji? I dodał: - A dlaczego pani Ronowicz i pan Barczak, jak rządzili miastem, nie wybudowali Trasy Aglomeracyjnej. Projekt był gotowy od lat 60.
- Od 70 lat Zielona Góra nie przeżyła tylu inwestycji co teraz. Chcemy maksymalnie wykorzystać szansę, bo to ostatni raz, kiedy są tak duże pieniądze do zdobycia z Unii - przekonywał J. Kubicki. A wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk dodał, że inwestycje są planowane na dwa lata. Stąd jest ich mniej w 2017 roku.
- Wczoraj byłem w Warszawie, mamy najwięcej w kraju wykorzystanych pieniędzy z ZIT-ów - mówił prezydent. A K. Kaliszuk wyliczał, że w latach 2016-19 Zielona Góra wyda na inwestycje miliard złotych.
- Pana wypowiedz była niezwiązana z wykonaniem budżetu 2017. Poprawił pan swojego ego projektując swoje wady na innych - zauważyła radna Bożena Ronowicz (PiS).
Przewodniczący rady Adam Urbaniak przypomniał, że absolutorium to rachunkowe skwitowanie z wykonanych zadań. I po raz kolejny przypomniał: - Odpowiedzialna opozycja nie może wykorzystać absolutorium do krytyki politycznej.
Głosami klubów Zielona Razem oraz PO prezydent otrzymał absolutorium.
Radni na sesji zdecydowali też, że od 1 września uczniowie szkół podstawowych i ponadpodstawowych będą jeździć za darmo autobusami MZK. Zgodzili się też przeznaczyć 4 mln zł, uzyskane ze sprzedaży działek w Nowym Kisielinie na rozpoczęcie likwidacji składowiska odpadów w Przylepie (zadanie ma być wykonywane etapami), a 2 mln zł dołożyć na dokończenie (będzie nowy przetarg) ronda przy wjeździe do Raculi. Do tematów sesyjnych powrócimy.
ZOBACZ FILM: KTO WYGRA WYBORY W ZIELONEJ GÓRZE? - WYNIKI SONDAŻU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?