Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra: Protest przeciw wiązaniu zwierząt

(kali)
Artur Babicz prawie dwie godziny siedział przywiązany łańcuchem do budy koło Fokus Parku. Jego koleżanki: Natalia Michniewicz i Paulina Zdanowicz rozdawały ulotki.
Artur Babicz prawie dwie godziny siedział przywiązany łańcuchem do budy koło Fokus Parku. Jego koleżanki: Natalia Michniewicz i Paulina Zdanowicz rozdawały ulotki. fot. Paweł Janczaruk
W happeningu ,,Zerwijmy łańcuchy" wzięły dziś udział zaledwie trzy osoby.

- Trzymanie psów stale na łańcuchu to okrucieństwo! - Poza tym taki pies nie odróżnia przyjaciół i wrogów, dlatego zwykle jest agresywny wobec wszystkich - mówiła nam licealistka Natalia Michniewicz.

Wraz Pauliną Zdanowicz rozdawała dzisiajj ulotki. Na znak protestu przeciwko złemu traktowaniu zwierząt zachęcały do przywiązania się łańcuchem do budy, jak zrobił to koordynator akcji Artur Babicz. Chętnych jednak brakowało. Ekspediantka Irena Krzycka mówiła, że popiera akcję. - Ale żeby się od raz wiązać łańcuchem? Co to, to nie! - zaznaczyła.

Na założenie łańcuchów namówić się dały tylko dwie nastolatki i jeden młody mężczyzna. Happenig na placu przy Focus Parku był jednym z wielu w kraju, które zorganizowało czasopismo ,,Mój pies".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska