Jedzie cichutko. Jakby sunął nad ziemią. Nie zanieczyszcza powietrza. Ma dziewięć metrów długości. Może zabrać 51 pasażerów. Przejeżdża 100 km za 60 zł. Dopiero po 150 km trzeba go naładować. Mowa o autobusie, który w tym tygodniu jest w Zielonej Górze i obsługuje trasy 17 i 37. A wczoraj był prezentowany przed Palmiarnią.
- Nie mogło być lepszego miejsca niż zielona Zielona Góra i zielona Palmiarnia dla naszego ekologicznego, taniego w eksploatacji pojazdu - mówiła Solange Olszewska, prezes zarządu Solaris Bus & Coach SA.
Prezydent Janusz Kubicki nie ma wątpliwości, że takie autobusy powinny po mieście jeździć. To tylko kwestia czasu. Będziemy pierwsi, bo jesteśmy już od dawna zaangażowani w ten projekt. Poza tym nie gdzie indziej jak tu powstają stacje do ładowania energii. W firmie, którą założyli absolwenci Uniwersytetu Zielonogórskiego (obecni na wczorajszym pokazie). Podczas prezentacji pojawiła się też i wspomniana stacja. Bartosz Kubik dumnie przyglądał się swojemu i jego kolegów dziełu, które podbija teraz światowe rynki.
Na tydzień wypożyczyli je Miejskiemu Zakładowi Komunikacji. By gościnny Solaris miał gdzie się naładować. Czy naszemu MZK - podobnie jak to było wcześniej z tablicami elektronicznymi i elektronicznym biletem - będą zazdrości teraz inne firmy w Polsce?
No cóż, plany są takie, by kupić 95 autobusów elektrycznych. Ba, nie tylko dla Zielonej Góry. Projekt ma dotyczyć Lubuskiego Trójmiasta. Więc oprócz niemal setki dla Winnego Grodu, byłoby jeszcze osiem pojazdów dla Nowej Soli i trzy dla Sulechowa. Koszt niemały, bo ok. 400 mln zł. A Solaris w swej ofercie ma już 12-metrowe autobusy. I jak informuje Marcin Pilachowski, starszy konstruktor, kończą się pracę nad przegubowcami (tych Zielona Góra chciałaby mieć 35).
- To kosztowne przedsięwzięcie. Liczymy na rozdanie unijnych pieniędzy 2014-2020 - przyznała dyrektor MZK Barbara Langner. - Trzeba przygotować infrastrukturę. Stacje ładowania znalazłyby się w MZK, elektrociepłowni i na pętlach.
- Jest duża szansa na pozyskanie tych pieniędzy. Pierwsze dokumenty już zostały złożone w ministerstwie transportu - zauważył senator Stanisław Iwan.
- Od elektrycznych pojazdów miasta nie mają dziś odwrotu - dodał prof. Marian Miłek. Dobrze, że jesteśmy krok do przodu w stosunku do innych.
A jak jeszcze dorzucimy nowe szynobusy dla Lubuskiego Trójmiasta, o których wspomniał wicemarszałek Jacek Hoffmann, to podróżowanie nie tylko do Nowej Soli czy Sulechowa, i po tych miastach, będzie prawdziwą przyjemnością.
Zielonogórzanie do piątku mogą przejechać się elektrycznym autobusem: linia nr 17 godz. 9.29 - 10.39; nr 37 - godz. 6.24 - 9.01, 15.09 - 19.07.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
