Bogacka nie spędzi w Zielonej Górze zbyt dużo czasu - już w środę rano musi się zameldować w swojej jednostce wojskowej w Warszawie. Ale i tak było uroczyście - kwiaty, szampan, tort i mnóstwo zdjęć.
Nasza medalistka pokroiła tort, pochwaliła się medalem i przypomniała młodzieży, że najważniejsze to nie poddawać się i walczyć do samego końca.
Więcej o Sylwii Bogackiej, wypowiedzi jej i trenera oraz prezesa Gwardii w czwartkowym wydaniu "GL"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?