Zielona Góra. Remont deptaka. Czy wrócą czarno-białe płyty? Co się zmieni?

- Kiedy rozmawiam ze znajomymi z innym miast, wszyscy zazdroszczą nam deptaka – mówi Krystyna Wolska z Zielonej Góry. – No kiedyś, w latach 70. nasz deptak rzeczywiście był hitem. Ale teraz? Nie bardzo jest się czym chwalić.

Mówią o deptaku większość mieszkańców na myśli tę jego cześć, która powstała w latach 70. ubiegłego wieku.
Wówczas za sprawą architekta Bogusława Jakubowskiego powstał złożony z biało-czarnych płyt trakt dla pieszych.
Architekt jako autor koncepcji zielonogórskiego deptaka dostał nawet nagrodę kulturalną miasta. Projekt, nie tylko nowej nawierzchni, wykonał natomiast Rajmund Liberski. Pierwotnie chciano nawet wzorem krakowskiego rynku, stworzyć deptak z kamienia. Ale okazało się, że ten wariant jest za drogi. Stanęło więc na białych i czarnych płytach, ułożonych na kształt rozet. W liczbie 16. Tyle bowiem było powiatów w województwie zielonogórskim. W środku miały być jeszcze herby stolic powiatów. Ale one już nie zostały wykonane. Mimo wszystko nowy deptak się spodobał i był nowatorski w Polsce. Potem inne miasta wzorowały się na tym zielonogórskim.

W latach 90. powiększył się o ulicę Kupiecką, która została zamknięta dla ruchu samochodów, a zamiast jezdni i chodników, pojawiła się czerwona kostka brukowa, która dziś w wielu miejscach jest już zniszczona.
Natomiast 12 lat temu deptakowe płyty wokół ratusza i z ulicy Żeromskiego zostały zdjęte. A w ich miejsce ułożona szarą kostkę granitową.
- Nie był to chyba zbyt dobry pomysł, bo te czarno-białe płyty miały swój charakter. Dobrze, że teraz chcemy je zachować – podkreśla Krystyna Wolska. – Źle że remont obejmie tylko fragment deptaka, to jest od pomnika Bachusa do placu Bohaterów.
Wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk tłumaczył, że miasto chce zmienić wygląd alei Niepodległości w miejscu starych płyt położyć nowe. O wielkości 50 na 50 cm i grubości 10 cm podobne do tych, jakie funkcjonowały dawniej, ale oczywiście wykonane w innej technice, by nie były takie śliskie, gdy popada deszcz.

Prace budowlane ruszą nie wcześniej niż w 12-16 września br. Jak można było przeczytać w dokumentach, dotyczących przetaru, chodzi nie tylko o wykonanie przebudowy, ale także opracowanie dokumentacji projektowej. Ta ma zostać wykonana w ciągu pół roku od dnia podpisania umowy.

W ramach inwestycji wykonana należy nie tylko nową nawierzchnię, ale także: wymianę podbudowy nawierzchni, wymianę oświetlenia, wymianę małej architektury, montaż nowych elementów małej architektury, renowację pomników, pielęgnację zieleni wysokiej i wykonanie nowych nasadzeń, wykonanie nowych nasadzeń zieleni niskiej i okrywowej, wykonanie systemu automatycznego nawadniania roślinności; modernizację instalacji sanitarnej i kanalizacyjnej, odnowienie fontann, modernizację instalacji elektrycznej z uwzględnieniem nowych szaf elektrycznych, wykonanie kanalizacji teletechnicznej, wykonanie odwodnienia.

Czy nowy deptak spodoba się mieszkańcom? Wszyscy podkreślają, że powinien być jak najbardziej zielony i tej zieleni nigdzie nie powinno tu zabraknąć.

Zobacz też, co dzieje się w Ogrodzie Botanicznym

Odnaleziona tablica przy klonie dębu Napoleon