Na Szosie Kisielińskiej w autobus uderzyły dwa auta, a w osobówkę wjechał pług.
(fot. fot. Mariusz Kapała)
To skandal. Kierowcy, którzy rano wyjechali z garaży i parkingów wpadli w lodową pułapkę. Na zielonogórskich drogach jest lodowisko. Samochody ciężarowe z pewnością nie podjadą w górę ul. Lwowskiej. Koła boksują nawet w osobówkach. Problemem jest również zjazd w kierunku Konstytucji 3 Maja.
Ślizgawica jest również na chodnikach w mieście.
- Na trasie pod Leśniowem Wielkim zderzyło się siedem samochodów - poinformował internauta Arek. Policja już jedzie na miejsce. - Mamy jednak zgłoszenie dotyczące zderzenia pięciu samochodów - informuje mł. asp. Lidia Kowalska z zespołu prasowego zielonogórskiej policji.
W mieście doszło do wielu kolizji. - Zdarzeń jest tak dużo, że ich uczestnicy muszą czekać na patrole, bo nie jesteśmy w stanie obsłużyć kolizji - mówi mł. asp. Kowalska i prosi o cierpliwość.
W Zawadzie zderzyły się dwie osobówki. - Dwie kobiety zostały ranne - mówi mł. asp. Kowalska.
Zapytaliśmy firmy odpowiedzialne za zimowe utrzymanie dróg o problemy ze ślizgawicą.
Patryk Kowalski z firmy ZBP Kaczmarek, odpowiedzialnej za północny rejon miasta zapewnia, że drogi są przejezdne. - Sulechowska czy Trasa Północna, tam nie jest źle - mówi. Dodaje, że problem powstał, bo temperatura obniżyła się gwałtownie. Do tego doszły opady deszczu. - W naszym rejonie pewnie działa jeszcze sól wysypana w środę - mówi P. Kowalski.
Ślizgawica na ulicy Strumykowej. Rano doszło tutaj do dwóch stłuczek.
(fot. fot. Ksawi)
Andrzej Kościelski kierownik akcji zimowej firmy Budmil zapewnia, że na drogach są cztery piaskarki. - Wyjechały o godz. 6.00 rano, jak tylko zaczęło padać - mówi. Odpowiada za zachodni rejon miasta.
Około godz. 8.45 próbowaliśmy skontaktować się z firmą Taxus, która odpowiada za wschodni rejon miasta. Telefony komórkowe kierownika akcji i dyspozytora były po za zasięgiem.
Godz. 8.54
Policja potwierdza zderzenie pięciu samochodów pod Leśniowem Wielkim. - Jedna osoba jest ranna, została przewieziona do szpitala - informuje mł. asp. Kowalska. Ruch na drodze odbywa się wahadłowo. Jest bardzo ślisko. policja nie wie, jak długo potrwają utrudnienia w ruchu.
Godz 8.55
Na trasie na wysokości os. Pomorskiego zderzyła się osobówka z autobusem. To informacja od internauty Krzyśka.
Godz. 9.00
Na pętli na os. Śląskim utknęło sześć samochodów. - Od półtorej godziny kierowcy próbują skontaktować się z firmą dbającą o zimowe utrzymanie dróg, bezskutecznie - mówi Barbara Langner, dyrektorka Miejskiego Zakładu Komunikacji w Zielonej Górze. Dopiero około godz. 9.05 zobaczyli jedną piaskarkę. - Inne autobusy jeżdżą jak tylko mogą - mówi dyrektor Langner. W Zielonej Górze na przystanki i tak nie dojechała część autobusów.
Godz. 9.20
Autobus i trzy osobówki utknęły na ul. Podgórnej. Kłopoty z podjazdem są również na Szosie Kisielińskiej na wysokości "Lotnika".
Godz. 10.30
Dyrektor B. Langner poinformowała, że wszystkie miejskie autobusy są już na swoich trasach.
Godz. 11.35
W ambulatorium szpitalnym mimo ślizgawicy nie ma dużego ruchu. - Lekarze pomogli dwóm osobom. Po opatrzeniu wyszły one o własnych siłach - informuje Adriana Wilczyńska, rzeczniczka zielonogórskiego szpitala.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?