Wczoraj dostaliśmy zdjęcie od Czytelnika. Przesłał je wraz z krótkim komentarzem.
- Rozmawiając przez komórkę pokonał dwa skrzyżowania, z czego jedno na czerwonym świetle. Kierowca linii numer 55 naraził w ten sposób życie i zdrowie pasażerów - czytamy.
Postanowiliśmy ruszyć tym tropem i zadzwoniliśmy do dyrekcji MZK.
- Prowadzący autobus złamał prawo. Nie powinien tak robić. Staramy się eliminować tego typu zachowania. Jednak jak widać, nie zawsze nam się to udaje - mówi Barbara Langner, dyrektor Miejskiego Zakładu Komunikacji.
Kierowca popełnił błąd. Czy poniesie jednak konsekwencje swojego postępowania? - Na pewno nie pogłaszczę go po głowie. Czekam na zdjęcie - odpowiada Langner.
Pasażerowie, którzy codziennie korzystają z usług MZK, jadąc do szkoły, albo do pracy, nie szczędzą słów krytyki.
- To się w głowie nie mieści! W ten sposób można doprowadzić do poważnego wypadku - uważa Dorota Głowienka, którą spotkaliśmy na przystanku w pobliżu centrum.
- Kodeks drogowy reguluje takie sprawy. Nie wolno tak robić - wtrąca się stojący obok Paweł Witakowski.
- Kara jaką przewiduje taryfikator za takie wykroczenie, to 200 zł mandatu. Nie zapłaci jednak mandatu, bo na zdjęciu nie widać dokładnie czy rozmawia przez telefon - mówi Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka prasowa KMP w Zielonej Górze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?