W mieście nie zakwitnie 30 dodatkowych drzew z gatunku Malus floribunda. To jabłoń kwiecista o parasolowatej koronie, kwitnąca wiosną na purpurowo. Jesienią korona cieszy oko niewielkimi owocami. 30 sztuk tak pięknych jabłoni chciała miastu podarować Barbara Krawczyk, magister architektury krajobrazu. Dokładniej, byłby to prezent od jednego z inwestorów. - Bo jest zasada rekompensacji zieleni, czyli w zamian za usuwane drzewo (inwestor usunął - dop. red.) należy posadzić nowe, w tym samym lub innym, uzgodnionym miejscu - tłumaczy B. Krawczyk.
Wartość prezentu? Bagatela, blisko 7 tys. zł. I miasto wzgardziło. B. Krawczyk usłyszała, że drzewa nie wkomponują się w miejski krajobraz.
Więcej w czwartkowym, papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?