Właściciel gada po udowodnieniu, że zwierzę należy do niego wyjaśnił okoliczności jego ucieczki. – Okazało się, że wąż został umieszczony w niezabezpieczonym pojemniku na czas czyszczenia terrarium – tłumaczy mł. insp. Przemysław Kulesza ze straży miejskiej w Zielonej Górze. Po jakimś czasie właściciel zauważył jego zniknięcie. Nie mógł go jednak znaleźć w swoim mieszkaniu. Przypuszczał jednak, że w dalszym ciągu znajduje się w pomieszczeniu.
To nieduży wąż zbożowy o długości około 40 cm, który nie stwarza zagrożenia dla człowieka. Jednak jego pojawienie się w obcym mieszkaniu mogło wywołać panikę.
Właściciel węża wyraził skruchę i zobowiązał się do zapewnienia mu warunków wykluczających ponowne niekontrolowane wydostanie się z mieszkania. Straż miejska nałożyła na właściciela gada zwierzęcia mandat karny.
Przypomnijmy. W poniedziałek, 9 września, wieczorem dyżurny straży miejskiej dostał zgłoszenie od straży pożarnej dotyczące węża, który pojawił się w jednym z mieszkań na ul. Okulickiego. Strażakom, którzy pojechali na wezwanie, udało się go złapać. Potem poprosili o pomoc straż miejską. Strażnicy miejscy przejęli gada i zapewnili mu schronienie.
Zobacz też: Wąż odwiedził Bramę Berlińską w Kostrzynie
ZOBACZ TEŻ
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?