Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielone światło dla kopalni

Dariusz chajewski
- Nie traktuję tej decyzji jako osobistej klęski - mówi wójt Brodów Zbigniew Wilkowiecki. - Takie są reguły demokracji.
- Nie traktuję tej decyzji jako osobistej klęski - mówi wójt Brodów Zbigniew Wilkowiecki. - Takie są reguły demokracji. fot. Mariusz Kapała
Dziewięciu radnych gminy Brody opowiedziało się za zmiana studium, pięciu było przeciwnych. Oznacza to, że górnicy i energetycy poważnie mogą myśleć o eksploatacji lubuskich złóż węgla brunatnego.

11 grudnia radni gminy Gubin postanowili zapalić zielone światło przed górnikami chcącymi eksploatować złoża węgla brunatnego w okolicy Gubina i Brodów. Uchwalono zmianę studium zagospodarowania gminy, w którym znajdzie się miejsce dla kopalni. Jednak był to sukces połowiczny, gdyż wszelkie kalkulacje dowodziły, że złoże powinno być traktowane całościowo. Stąd kamień spadł z serca energetykom i górnikom - podobną do gubińskiej decyzję podjęli dziś radni Brodów. Za zmianą opowiedziało się dziewięciu radnych, pięciu było przeciwnych.

Siła złego...

Skąd emocje towarzyszące dzisiejszej sesji w Brodach? Wójt tej gminy Zbigniew Wilkowiecki uchodzi za najbardziej nieprzejednanego przeciwnika wpuszczenia koparek. Nie tylko boi się wielkiej dziury w ziemi i degradacji środowiska naturalnego. Mówi także o degradacji... społecznej, wysiedlaniu całych wsi. Po drugiej stronie barykady stanęli nie tylko mieszkańcy, przede wszystkim młodzi, oczekujący ożywienia gospodarczego, miejsc pracy i tysięcy złotych odszkodowań. O najbardziej obiecujące złoże węgla brunatnego w Polsce postanowili walczyć górnicy i energetycy. Zapowiadają miliony złotych zasilające budżety gmin. Sympatii dla tej inwestycji nie kryły władze wojewódzkie, starostwo. Nawet marszałek lubuski Marcin Jabłoński publicznie mówił o ogromnej szansie, którą musimy wykorzystać.

Stąd na dzisiejszej sesji pojawili się i marszałek, i starosta, i przedstawiciele firmy eksploatacyjnej. Sesja była nadzwyczajna, przede wszystkim dlatego, że wniosek przeciwników kopalni o przeprowadzenie referendum nie miał szans już na etapie dyskusji w komisjach rady.

Poszli za sąsiadami

Czy Wilkowiecki dzisiejszą decyzję traktuje jak klęskę?

- Cóż, zabrakło mi wsparcia z zewnątrz, jak to się mówi siła złego na jednego - tłumaczy wójt. - Muszę pamiętać o regułach demokracji, reprezentuję wszystkich mieszkańców. Zresztą wójt reprezentuje władzę wykonawczą, a rada podjęła taką, a nie inną decyzję.'

Skąd tak zdecydowana wygrana zwolenników kopalni? Ich przeciwnicy mówią przede wszystkim o tym, co zdarzyło się u sąsiadów. Gubin ustąpił i wszyscy zaczęli sobie wyobrażać koparki podchodzące pod granice gminy. Efekt byłby taki, że wszystkie minusy byłyby odczuwalne, a plusy by przepadły.

Teraz w Brodach zostanie powołana komisja, która zajmie się nowym studium, ale także umową, która zwiąże gminę z Przedsiębiorstwem Wydobywczo-Energetycznym "Gubin". W Gminie Gubin trwają już prace nad nowym studium. Z kolei górnicy muszą opracować kontur złoża...

Później górnicy będą musieli przedstawić swoje plany oraz raport oddziaływania inwestycji na otoczenie. Jedno jest pewne - próbne odwierty potwierdziły obecność bardzo dobrych złóż węgla...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska