O tej niezwykłej książce mówią: - Niech to będzie zalążek do badań naukowych- Opisane tu historie sięgają XVI wieku, poprzez narodowe powstania, do drugiej wojny światowej. Liczymy, że publikacją zainteresują się studenci Uniwersytetu Zielonogórskiego i innych uczelni. I że będą powstawać na ten temat prace magisterskie. Bo do tej pory napisano tylko jedną na UZ...
Przypominają, że w momencie reaktywacji Związku Sybiraków w 1988 roku było ponad 4 tysiące członków. Dziś pozostało zaledwie 1.300.
- Jesteśmy świadkami żywej historii - podkreśla Marian Szymczak. - Coraz więcej nas odchodzi. Wykorzystajmy wspomnienia tych, którzy jeszcze żyją. W książce znajdziemy 27 takich opowieści. Są też listy wszystkich Sybiraków, z datami, kiedy zostali wywiezieni i kiedy powrócili do kraju.
- Nie byłoby tej książki, gdyby nie ogromne zaangażowanie prof. dr hab. Czesława Osękowskiego, któremu jesteśmy bardzo wdzięczni za naukową redakcję - mówią Wacław Mandryk i Marian Szymczak. - Nie byłoby jej, gdyby nie finansowe wsparcie ze strony marszałek Elżbiety Anny Polak i prezydenta Janusza Kubickiego.
Książka „Zielonogórscy Sybiracy” liczy 613 stron, zawiera wiele zdjęć, symboli, o które z taką pieczołowitością troszczą się Sybiracy. Promocję książki zaplanowano w poniedziałek podczas uroczystości w sali kolumnowej urzędu marszałkowskiego. Początek o godz. 11.00. Spotkanie poświęcone będzie rocznicy II deportacji w głąb ZSRR".
Zobacz również: Kresy. Wstrząsający zwiastun filmu produkcji "Gazety Lubuskiej"
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?